Steam, PSN, Amazon zwracają pieniądze za zakup No Man's Sky
Choć nie wszystkim.
No Man's Sky nie spełniło wszystkich obietnic i rozczarowało wielu graczy, czego efektem jest większa niż zazwyczaj fala zwrotów. W ubiegły weekend szeroko informowano o możliwości odzyskania pieniędzy na Steamie, PlayStation Network czy w sklepie Amazon.
Nie wszyscy gracze otrzymują jednak wydane środki i wydaje się, że w przypadku ambitnej gry Hello Games nie ma mowy o jakimś „specjalnym traktowaniu” kwestii zwrotów, a poruszenie graczy związane jest proporcjonalnie z popularnością gry.
Każdy gracz na Steamie może bez żadnych dodatkowych warunków otrzymać zwrot pieniędzy za zakupiony tytuł, o ile nie grał przez więcej niż dwie godziny, a od daty transakcji nie minęło 14 dni.
Skąd więc doniesienia, że środki można otrzymać nawet po przekroczeniu tych warunków? Jak czytamy w regulaminie: „Nawet jeśli wykroczysz poza te granice, możesz poprosić o zwrot i przyjrzymy się sprawie”.
W takim wypadku nie zadziała już jednak „automat”, a ktoś po stronie Valve musi zaakceptować nasz wniosek. Potwierdzają to doniesienia graczy: część otrzymuje pieniądze, inni nie.
Zobacz: No Man's Sky - poradnik i najlepsze wskazówki
Weekendowe zamieszanie skłoniło nawet Steam do wyświetlenia specjalnego ostrzeżenia na karcie produktu No Man's Sky: „Grę obejmuje standardowa polityka zwrotów. Tytuł nie jest objęty żadnymi specjalnymi wyjątkami” - napisano w ramce.
Podobnie jest w przypadku zakupów w Amazonie. Sklep stwierdza wyraźnie, że nie zwróci pieniędzy za zakupy cyfrowe, lecz słynie z „przyjaznej” obsługi klienta i rozważa wszystkie przypadki osobno - ponownie trzeba więc liczyć na łut szczęścia przy składaniu wniosku.
Nieco bardziej zagadkowa jest sytuacja z PlayStation Network. Każdy gracz może zwrócić zakup w okresie 14 dni, o ile nie zaczął go jeszcze pobierać. To dość wyraźne ograniczenie także udaje się obejść - gracze donoszą, że z powodzeniem odzyskali pieniądze. Inni nie mają jednak tyle szczęścia.
„Wszystkim, którzy nie odzyskali pieniędzy, sugeruję ponawiać próby” - informuje niejaki „whaaatcrazy” w serwisie Reddit. „Nie wiem dlaczego u jednych działa, a u innych nie, ale nic nie szkodzi próbować.”
Nieco inne spojrzenie na całą sytuację ma Shahid Kamal Ahmad, w przeszłości pracownik europejskiego oddziału Sony.
„Jeśli prosisz o zwrot pieniędzy po 50 godzinach spędzonych w grze, to jesteś złodziejem” - napisał na Twitterze.