Steam z nową opcją sprzedaży przedmiotów przez twórców
Mikrotransakcje nowej generacji.
Valve wprowadziło na Steamie nową opcję sprzedaży zawartości, w postaci sklepów z przedmiotami, zarządzanych przez deweloperów.
Obecnie jedyną produkcją wspierającą tę funkcję jest gra Rust, oferująca szereg przedmiotów kosmetycznych.
System jest podobny do dobrze znanego już Rynku na Steamie, gdzie gracze mogą sprzedawać i kupować przeróżne dodatki za prawdziwe pieniądze. Różnica polega na tym, że w nowych sklepach z przedmiotami to twórcy danej gry ustalają ceny.
Deweloperzy mogą współpracować z autorami przedmiotów czy skórek, by akceptować ich dzieła do sklepów, a następnie podzielić się ewentualnymi zyskami. Do tego dochodzi oczywiście stosowna opłata dla Valve za obsługę transkacji.
Czy taki system różni się czymś o zwykłych transakcji cyfrowych?
„Nie, poza tym, że wykorzystuje Steam do obsługi kwestii, o które wcześniej deweloperzy musieli zadbać sami” - wyjaśnia Doug Lombardi z Valve.
„Steam zajmuje się płatnościami, ewentualnym dzieleniem wpłat dla autorów i dodawaniem przedmiotów do ekwipunków użytkowników” - dodaje.
Nie jest obecnie jasne, czy sklep tego typu pozwoli także sprzedawać mody do gier, co oznaczałoby powrót do nieudanego eksperymentu z Bethesdą i Skyrimem.