Skip to main content

Sterowana głosem gra Bot Colony usunięta ze sprzedaży przez brak zainteresowania

Długi twórcy sięgają 5 mln dolarów.

Serwery innowacyjnej gry przygodowej Bot Colony zostaną wyłączone 15 marca z powodu braku zainteresowania, a produkcja została już usunięta ze sprzedaży w programie Early Access na Steamie.

Życzymy powodzenia

Pomysł projektu polega na tym, że gracz nie kieruje postaciami bezpośrednio, lecz wyłącznie przez wydawane polecenia głosowe.

Na potrzeby gry stworzono skomplikowaną technologię Natural Language Understanding (NLU - Naturalne Rozumienie Języka, odpowiedzialne za przechwytywanie poleceń). Problem polega na tym, że tytuł po prostu się nie sprzedaje.

„Sprzedaż jest tak niska, że nie mogę nawet pokryć kosztów serwerów obsługujących NLU, wynoszących 524 dolary miesięcznie (nie sprzedajemy nawet dwóch sztuk dziennie, co powoliłoby utrzymać serwery)” - napisano w komunikacie na Steamie.

Deweloper ujawnia, że technologia kosztowała około 20 milionów dolarów i wiele lat pracy, a sama gra to dodatkowe 2 - 3 mln, ale łączne zyski ze sprzedaży od dnia premiery to zaledwie około 10 tysięcy dolarów. Warto zauważyć, że podawanych przez twórcę kwot nie sposób zweryfikować.

Prace nad Bot Colony zajęły podobno siedem lat, a tylko ostatnia łatka kosztowała 460 tysięcy dolarów.

„Aktualizacja wprowadza prawdziwie innowacyjne, unikatowe elementy rozgrywki i zachęcam wszystkich, którzy kupili grę, do ich wypróbowania” - apeluje twórca, Eugene Joseph. „Niestety, wszystko to przełożyło się na 200 dolarów zysków (liczba sprzedanych egzemplarzy wzrosła z 793 do 814).”

„Dokładałem do Bot Colony przez lata, w wyniku czego jestem winien bankom 5 milionów dolarów. Mój dom - mój ładny dom, który kocham i w którym spędziłem ostatnie 15 lat - jest wystawiony na sprzedaż. Musiałem zwolnić 40 pracowników - większość z deweloperów - z powodu braku sprzedaży.”

„To tragedia, ponieważ włożyliśmy w prace całe nasze serca, wierząc, że zmienimy rynek gier wideo poprzez umożliwienie porozmawiania z bohaterami w grze” - dodaje Joseph.

Zobacz na YouTube

Zobacz także