Skip to main content

Stosy martwych, oskórowanych koni znalezione w Red Dead Online

Rockstar naprawił już błąd.

W trakcie minionego weekendu gracze bawiący się w Red Dead Online znaleźli w wirtualnym świecie duże stosy martwych, oskórowanych koni. Doświadczali też nietypowej sytuacji, w której z mapy znikały wszystkie postacie niezależne i fauna.

„Nie ma u mnie żadnych ludzi i zwierząt. Czuję się jak Will Smith w »Jestem legendą«, świat jest całkowicie martwy, ale i tak słychać dźwięki ambientu. To naprawdę straszne” - napisał użytkownik Reddita, twórca oryginalnego wpisu.

Masowy grób koni prezentuje poniższy film. Początkowo gracze sądzili, że to zamierzony zabieg twórców - część nowego zadania albo nawet odniesienie do historii.

Zobacz na YouTube

„W 1899 mężczyzna o imieniu Charles Winchester zabił 30 koni po tym, jak złodziej na czarnym wierzchowcu ukradł naszyjnik jego zmarłej żony” - przypomniał forumowicz. „Szukał podobnych koni, zabijał zwierzęta i układał je w stos w akcie zemsty”.

Okazało się jednak, że oskórowane rumaki - a także „pusty” świat - nie były zaplanowane przez twórców. W odpowiedzi na pytanie redakcji Polygon, studio Rockstar Games stwierdziło krótko, że „błąd już naprawiono”.

Nie zobaczymy już podobnych widoków. Źródło: Reiax_ksa na Reddicie

Nietypowe wydarzenia wynikały prawdopodobnie z błędów w obszernej aktualizacji Red Dead Online, towarzyszącej opuszczeniu fazy beta przez moduł.

Źródło: Polygon, Reddit

Zobacz także