Strafe - strzelanka FPP w stylu retro opóźniona do 9 maja
Premiera jednocześnie na PC i PS4.
Nietypowa strzelanka Strafe, stawiająca na oprawę w stylu retro i proceduralnie generowane poziomy, ukaże się dopiero 9 maja, na PC (Windows i Mac) oraz PS4.
Dotychczas zakładano premierę jeszcze 20 marca, ale odpowiedzialne za prace studio Pixel Titans zapewnia, że potrzebuje jeszcze kilku tygodni na doszlifowanie szczegółów.
Można jednak przypuszczać, że kluczowa jest chęć wydania gry jednocześnie na PC i PS4. Wersję na sprzęt Sony planowano bowiem na późniejszy okres.
W 2015 roku twórcy uzbierali na projekt ponad 200 tys. dol. w serwisie Kickstarter. Graczom przypadła do gustu wizja strzelanki inspirowanej najlepszymi przedstawicielami gatunku FPS z lat 90.
Całość przypomina nieco rozgrywkę z klasycznych odsłon serii Quake w połączeniu z założeniami Spelunky, ponieważ musimy przedostać się - szybkim tempem - przez generowane w locie labirynty pełne niebezpiecznych maszyn.
Deweloperzy przygotowali nie tylko autorski system losowego tworzenia poziomów, ale także wsparcie zestawu rzeczywistości wirtualnej Oculus Rift i technologię ÜBER-GORE, dla realistycznego przedstawienia zachowań... kawałków pokonanych wrogów.
Akcja osadzona jest w przyszłości, a bohater trafia na ogromny statek kosmiczny. Pewnego dnia wszyscy kompani znikają w tajemniczych okolicznościach. Żołnierz chwyta broń - na wszelki wypadek - i wyrusza na poszukiwania.
Podczas rozgrywki wykorzystamy wiele rodzajów broni palnej, a każda zaoferuje dwa tryby strzelania. Do tego różnego rodzaju znajdźki i ulepszenia do odkrycia. W nawigacji pomaga na przykład fakt, że krew nie znika ze ścian i oznacza pokoje, w których już byliśmy.
Jak w grach typu roguelike, śmierć w Strafe oznacza konieczność rozpoczynania przygody od początku.