Strajk w Ubisofcie wisi na włosku. Pracownicy we Francji wydali oświadczenie
Domagają się zmian w firmie.
Deweloperzy z paryskiego oddziału Ubisoftu zapowiedzieli, że pod koniec przyszłego tygodnia planują strajk przeciwko sytuacji panującej w firmie. Wśród postulatów znajdziemy między innymi wezwanie do natychmiastowych podwyżek. Ubisoft na razie oficjalnie nie komentuje sprawy.
Organizatorem protestu jest działający w firmie oddział Solidaires Informatique - ogólnokrajowego związku zawodowego pracowników branży informatycznej. Sytuacja ma związek z niedawnymi problemami finansowymi firmy, z powodu których w zeszłym tygodniu anulowano trzy niezapowiedziane projekty.
Zrzeszeni w związku deweloperzy stawiają prezesowi konkretne zarzuty, w tym przerzucanie odpowiedzialności za kondycję firmy na pracowników. „Pan Guillemot oczekuje od nas mobilizacji, »dawania z siebie wszystkiego« oraz »bycia tak efektywnym i zaangażowanym, jak tylko się da«. Te słowa rozumiemy jako: nadgodziny, presję zarządu, wypalenie zawodowe i tak dalej” - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Ponadto pracownicy obawiają się, że w poszukiwaniu oszczędności Ubisoft może podjąć takie działania, jak redukcja personelu, zamykanie zespołów oraz obniżki wypłat. Zwracają uwagę też uwagę na inne kwestie, takie jak brak podwyżek rekompensujących inflację, zaniechanie wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy oraz brak zastępstw dla zespołów, które czują się wyczerpane po zakończeniu produkcji danego tytułu.
W związku z powyższym zapowiedziało na przyszły tydzień protest oraz wystosowało postulaty. Pracownicy domagają się natychmiastowego podwyższenia wszystkich wypłat o 10 procent, wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy, przejrzystości w zmianach kadrowych oraz zdecydowanego potępienia „cichych zwolnień” oraz nadużyć w polityce zarządu. Uważają, że firma posiada fundusze i możliwości, aby spełnić żądania.
„Ponieważ Pan Guillemot i jego klika rozumieją tylko relacje poprzez siłę, Solidaires Informatique wzywa pracowników Ubisoft Paris, aby przyłączyli się do strajku w piątek, 27 stycznia po południu, w godzinach od 14:00 do 18:00” - kończą oświadczenie związkowcy.