Strajki w USA odczuć można w Polsce. People Can Fly straciło projekt
Wstrzymano negocjacje.
Polskie studio People Can Fly poinformowało, że przerwało negocjacje w sprawie projektu gry na platformy rzeczywistości wirtualnej. Przyczyną mogą być... trwające w USA strajki aktorów i scenarzystów.
Firma w czerwcu obecnego roku podpisała - jeszcze niewiążący - list intencyjny w tej sprawie, z bliżej nieokreślonym „amerykańskim podmiotem z branży rozrywkowej”. Projekt otrzymał nazwę kodową „Dolphin” i miał reprezentować gatunek „gier akcji/walki”, o budżecie na poziomie 16-24 mln dolarów.
Kwota była więc całkiem imponująca, lecz z pomysłu - przynajmniej na razie - nic nie wyniknie. Negocjacje już w sprawie podpisania konkretnej umowy produkcyjnej zostały bowiem przerwane - informuje People Can Fly w komunikacie giełdowym.
„Z nieformalnych rozmów przedstawicieli spółki z wydawcą wynika, że powyższa decyzja związana jest ze strajkiem w branży rozrywkowej w Stanach Zjednoczonych i niepewną sytuacją w tej branży, będącą efektem prowadzonych strajków” - napisano w oświadczeniu.
W USA trwają obecnie dwa osobne strajki: aktorów oraz scenarzystów. Ci drudzy dzisiaj podpisali porozumienie, które kończy akcję strajkową, podczas gdy pierwsza grupa jeszcze negocjuje. Kto wie, być może do „Dolphina” wróci także People Can Fly.
Polska firma ma za sobą nieco słabszy okres, informując w ubiegłym tygodniu o stracie na poziomie 8,88 mln złotych w drugim kwartale obecnego roku. Jeden projekt mniej do wykonania zapewne nie będzie jednak większym problemem, ponieważ studio rozwija obecnie wiele innych: Dagger, Bitfrost, Victoria czy Gemini.