Skip to main content

„Strażnicy Galaktyki 3” z pierwszymi opiniami. „Najsmutniejszy film MCU”

Podobno warto wziąć chusteczki.

Pierwsi szczęśliwcy mieli okazję zobaczyć widowisko „Strażnicy Galaktyki: Volume 3”. Ich opinie potwierdzają w pewien sposób to, co sugerują nam zwiastuny. Szykuje się nam emocjonalny finał trylogii, wyróżniający się elementami komediowymi, ale i zaskakujący mocniejszymi, poważniejszymi momentami. Premiera filmu już 5 maja.

Pamiętajmy, że część aktorów oficjalnie zakończy swoją przygodę z uniwersum MCU wraz z trzecią odsłoną cyklu, jak chociażby Dave Bautista, wcielający się do tej pory w postać Draxa. Ponadto James Gunn - reżyser produkcji - w pełni zaangażuje się w uniwersum DC, w ramach którego zrealizuje między innymi „Superman: Legacy”. Czytając recenzje, można dojść do wniosku, że filmowiec godnie pożegna się z Marvelem.

„Nasz ulubiony gang odmieńców powraca, by wziąć udział w niesamowitej międzygalaktycznej przygodzie, dotrzymującej wszystkich wcześniejszych obietnic. Świetne show, emocjonalny rollercoaster, który dotyka naszych serc, rytmiczna ścieżka dźwiękowa i odrobina humoru wywołującego uśmiech na naszych twarzach” - napisała krytyczka Anthea Claux z francuskiego portalu Notre Cinema.

„»Strażnicy Galaktyki 3« charakteryzują się spektakularnymi scenami akcji, są zabawni i emocjonujący. To idealne i piękne zakończenie tej sagi oraz najlepszy film Marvela od czasów »Avengers: Koniec gry« (i TOP 3 ogólnie)” - stwierdziła natomiast Valentina Morillo, prowadząca hiszpańskie słuchowisko Del Sofa Podcast.

Pojawiają się też głosy, że produkcja uderzy także w nieco poważniejsze tony. Mimo humoru, Strażnicy Galaktyki 3 to prawdopodobnie najsmutniejszy i najmroczniejszy film MCU, a także genialne zakończenie trylogii Gunna, gdzie wszyscy walczą przeciwko złemu - choć płytkiemu - złoczyńcy, ponownie przeżywając swój wielki moment. Przygotujcie chusteczki!” - podzielił się Markus Trutt, dziennikarz niemieckiego portalu FILMSTARTS.de

Co ciekawe, zdania są podzielone jeśli chodzi o postać Adama Warlocka, granego przez Willa Poultera. Niektórzy są rozczarowani występem bohatera, ale na przykład Rory Cashin z serwisu JOE.ie uważa, że warto zrealizować o nim osobny film. Dodajmy jeszcze, że widzowie polecają pozostać do końca seasnu w sali kinowej, ponieważ po napisach końcowych wyświetlą się dwie dodatkowe sceny.


Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?

Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.

Pobierz darmowy fragment i zamów książkę „Legendy gier wideo” w przedsprzedaży »

Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.

Dowiedz się więcej teraz »

Zobacz także