Streamerka uwięziona w trzygodzinnym meczu League of Legends. Riot potraktował ją banem
Mecz z piekła rodem.
Pochodząca z Korei Południowej streamerka Kim „kkyuahri” So-Hyun została poddana prawdziwemu testowi stalowych nerwów przez nękających graczy, którzy uwięzili ją w ponad trzygodzinnym, rankingowym meczu League of Legends. Jej postać była wciąż zabijana, a mimo wszystko to ona dostała karę od Riot Games.
kkyuahri trafiła do meczu z tzw. stream-sniperami, a więc osobami, które biorą na celownik streamerów. Problem w tym, że wrogów miała zarówno w drużynie przeciwnej, jak i sojuszniczej, bo gracze z zespołu informowali oponentów o lokalizacji So-Hyun. Materiały ze streama można zobaczyć na stronie FMKorea. Jest też skrót na YouTube:
Jako że gracze po obu stronach byli w zmowie, próby rozwiązania meczu spełzły na niczym, bo większość głosowała przeciw. Streamerka nie mogła też po prostu wyjść, bo dostałaby karę. Stream-sniperzy przeciągnęli więc mecz do ponad trzech godzin, a postać kkyuahri zginęła ponad 120 razy. W połowie zajęła się jednak grą w Fifę.
Choć Kim So-Hyun przetrwała nieprzyjemną rozgrywkę, otrzymała od Riot Games 14-dniowego bana. Stream-sniperzy zgłosili ją bowiem za „negatywne nastawienie i intencjonalne feedowanie” (celowe umieranie, by wzmocnić przeciwnika).
Ban z pewnością zostanie jednak zdjęty - zwłaszcza biorąc pod uwagę nagłośnienie sprawy kkyuahri przez media.