Studio Bend ucina temat kontynuacji Days Gone. „Przepraszamy za złudne nadzieje”
Odpowiedź na falę plotek.
Kevin McAllister - menadżer społeczności w studiu Bend - postanowił uciąć falę pogłosek związanych z potencjalną kontynuacją serii Days Gone. Sequel nie powstaje, a deweloperzy są obecnie zajęci pracą nad nowym IP.
Oficjalna reakcja ze strony studia Bend jest odpowiedzią na pojawiające się w ostatnich tygodniach plotki o rzekomych „szansach” na powrót Days Gone do życia. Nadzieje graczy wywołały szczególnie wpisy Johna Garvisa - scenarzysty gry - który zapewniał, że projekt kolejnej części jest już właściwie gotowy, a jego powstanie zależy tylko od decyzji Sony.
„Przepraszam społeczność fanów Days Gone za nieustanne karmienie was złudną nadzieją i kiepskiej jakości informacjami przez ludzi polujących na „polubienia". To nieuczciwe wobec was wszystkich” - przekazał wspomniany McAllister.
„Obecnie pracujemy nad nowym IP, a gdy będziemy mieli jakieś konkretne wiadomości do przekazania, to będą one pochodzić bezpośrednio z naszego studia” - dodał.
Jak widać, temat kontynuacji Days Gone - a raczej jej braku - do dziś wywołuje sporo emocji. Nadzieje graczy stonował niedawno Jeff Ross - niepracujący już w studiu reżyser gry - publikując mało optymistyczny wpis przed pokazem State of Play.
„Wiele osób wciąż pyta mnie, czy kiedykolwiek powstanie sequel Days Gone. Ten plakat może być dowodem, że nigdy do tego nie dojdzie. Szefowie Sony, tacy jak [Hurst - dop. red] Hermen, nigdy nie byli fanami tego tytułu, więc nie usłyszycie o nim ani dziś, ani na żadnym State of Play” - napisał, załączając wspomniany plakat z najważniejszym markami PlayStation.
Czym więc jest kolejne, tajemnicze IP studia Bend? Jedno z ogłoszeń rekrutacyjnych na stronie studia ujawniło niedawno, że deweloperzy poszukują ludzi doświadczonych w produkcji gier-usług AAA. Wedle wcześniejszych zapewnień gra ma zaoferować otwarty świat, inspirowany właśnie Days Gone.