Skip to main content

Stworzenie jednego z najlepszych zadań w Wiedźminie 3 nie było proste. Twórca opowiada o procesie

Wynik prób i eksperymentów.

Nie jest tajemnicą, że wątek Krwawego Barona to jedno z najbardziej rozbudowanych i najwyżej cenionych zadań w Wiedźminie 3. Okazuje się jednak, że droga do zaprojektowania historii była długa, a projektanci musieli się nieco nakombinować.

Jak bowiem wyjaśnia Paweł Sasko - reżyser zadań - w rozmowie z kanałem Flow Games, pomysł na Krwawego Barona wykształcił się na późnym etapie prac. Z początku zespół musiał sporo eksperymentować, aby dotrzeć do tego, czym właściwie powinino być „prawdziwe wiedźmińskie zadanie”. Jednym z pierwszych pomysłów było polowanie na olbrzyma z wyspy Undvik.

- Nietrudno dostrzec, że ta misja różni się nieco od innych - wyjaśnia Sasko. - Jest skonstruowana w taki sposób, że wysyła cię do innych misji pobocznych na wyspie. Jako projektant od razu poczułem, że stylistycznie jest to coś innego. Ta misja była jedną z pierwszych, gdy próbowaliśmy jeszcze ustalić, jak powinno wyglądać wiedźmińskie zadanie.

O projektowaniu wątku Barona posłuchamy m.in. w tym materiale.Zobacz na YouTube

Co ciekawe, inna ważna dla projektantów historia także rozgrywała się na wyspach Skellige. Mowa o zadaniu „W sercu lasu”, w którym Geralt polował na Leszego i próbował rozwiązać konflikt w małej wiosce. - Ta misja też mocno różniła się od innych pod względem stylistycznym. To było dla nas odkrycie - mówi deweloper.

- Na początku zrobiliśmy wspólnie lodowego giganta i stwierdziliśmy, że chcielibyśmy czegoś w tym rodzaju, ale to nie było do końca to - opowiada dalej. Ekipa pracowała więc nad kolejnymi pomysłami, aż w końcu dotarła do zadania „idealnego”.

- Dla mnie był to wątek Krwawego Barona - przyznaje Sasko. - To była ta misja, w której - jako projektant - poczułem, że tak właśnie powinno wyglądać wiedźmińskie zadanie.

Zobacz także