Skip to main content

Suicide Squad upada po raz kolejny. Nawet fani narzekają na 1. sezon, a to była ostatnia szansa dla gry

Suicide Squad: Kill the Suicide Squad.

Wygląda na to, że zamiast Ligi Sprawiedliwości, Suicide Squad zabija samych siebie. Wczoraj w grze zadebiutował pierwszy sezon z Jokerem, ale opinie na jego temat nie są najlepsze. Nowa zawartość rozczarowała nawet fanów, których - nie oszukujmy się - gra nie ma zbyt wielu. Niektórzy gracze wieszczą rychły koniec tytułu live-service, jako że była to dla niego ostatnia szansa, by spróbować przyciągnąć graczy.

Jako rasowa gra-usługa, Suicide Squad miało być regularnie aktualizowane o nową zawartość, w tym kolejne wątki fabularne. Gracze na Reddicie raportują jednak, że poza największą gwiazdą sezonu, czyli grywalnym Jokerem, próżno tu szukać ciekawych atrakcji, a już na pewno nie ma fabuły. Z kolei nowe misje w dużej mierze pochodzą z recyklingu zadań dostępnych w grze wcześniej. Reddit pęka w szwach od narzekań i trudno znaleźć pozytywne opinie:

  • „Byłem fanem tej gry. Ale teraz - j***ć ją. Cały powód, dla którego byłem podekscytowany tą grą i skłonny usprawiedliwić jej wady, to fakt, że miała być stale aktualizowana o nową zawartość fabularną. Nie ma tu żadnej zawartości fabularnej” - Atlas15264
  • „Czyli co, nie ma żadnej historii? Nowe misje to w zasadzie to samo, co widzieliśmy wcześniej? I muszę wykonać 35 takich misji, zanim będę mógł odblokować nową postać poprzez recyklingowaną walkę z bossem? A potem nie ma nic nowego do zrobienia z tą postacią???? Ten endgame jest zj***ny na tylu poziomach, nie mogę w to uwierzyć” - n0stalgicEXE
  • „To koniec. Można spokojnie powiedzieć, że ten sezon był gry »być albo nie być«, i zdecydowanie nie dali sobie rady. Miałem nadzieję na nowe misje lub dodatki do historii, ale zamiast tego dodano nową postać, którą albo grindujesz, albo kupujesz. I nic więcej. Żadnej historii, żadnych nowych misji, żadnej nowej zawartości, nie ma nic innego poza nowym badziewiem Riddlera i kilkoma budynkami z podmienionymi skinami” - assasstin0128
  • „Czy oni są poważni z tym sezonem? W mojej nieżyjącej babci jest więcej życia niż w tej grze. Gra wisi na włosku i desperacko potrzebują czegoś, aby przyciągnąć ludzi z powrotem. Więc co robią? Wypuśćmy Jokera. Gdy wszystko inne zawiedzie, wyślijmy klauna” - TheBigDawg96
Zobacz na YouTube

Sytuację poprawia nieco łatwość odblokowania Jokera, którą docenia część graczy. Trzeba osiągnąc 35. „rangę strachu”, co sprowadza się do grindowania dowolnych zadań i podobno nie jest trudne. Alternatywą jest natychmiastowy dostęp do Jokera w zamian za walutę premium, 1000 monet. Taka liczba kosztuje w Polsce równo 45 zł, ale gracze odradzają wydawanie pieniędzy. Nie dlatego, że Joker jest nieudaną postacią, a żeby pokazać Rocksteady, że „nie zgadzamy się na agresywną monetyzację”.

Aby oddać grze i deweloperom sprawiedliwość, warto wspomnieć, że sezon 1. to jednak coś więcej, niż sugerowałaby większość komentarzy z Reddita. Jest całkiem nowy battle pass z wieloma nagrodami, w tym nowymi skinami, „meta zmiany” wrogów, nowa broń i granaty, nowy efekt stanu (zatrucie) i pakiet nowych misji - jak widać te ostatnie gracze oceniają jednak na średnio udane.

Zobacz także