Suicide Squad z mile widzianą zmianą w przepustkach sezonowych
By granie nie było pracą.
Jak na grę-usługę przystało, Suicide Squad: Kill the Justice League zaoferuje szerokie wsparcie po premierze, obejmujące sezony oraz przepustki sezonowe. Twórcy chcą jednak zmienić nieco podejście, żeby ten ostatni element wypadł bardziej komfortowo.
Obecnie zdarza się niekiedy, że gry wideo zaczynają przypominać pracę na co najmniej pół etatu, jeśli chcemy odblokować wszystkie elementy kosmetyczne z season passa. Co gorsze, jeśli nie zdążymy w określonym czasie, te przepadają, ponieważ trzeba zająć się nowym sezonem.
By zredukować „presję” na graczy, Suicide Squad pozwoli więc wrócić do poprzednich przepustek, umożliwiając zdobycie bonusów także po zakończeniu ich „obowiązywania”. Nie jest to do końca nowe podejście - podobnie było w Halo Infinite - lecz nadal stanowi rzadkość.
- Z radością ogłaszamy również, że po zakończeniu sezonu będzie można wrócić i zagrać w poprzednie przepustki bojowe - wyjaśnia dyrektor studia Darius Sadeghian w rozmowie z serwisem GameSpot. - Wierzymy, że nasz zespół stworzył jedne z najlepiej wyglądających przedmiotów kosmetycznych w historii i chcemy, żeby były dostępne dla graczy bez obawy, że coś stracą.
- Wszyscy uwielbiamy gry, ale mamy też życie poza nimi, co było ważną częścią naszej filozofii projektowania - dodaje reżyser Axel Rydby. - Nie chcemy, by gra sprawiała wrażenie życiowego zobowiązania lub tytułu, dla którego trzeba sporo poświęcić, żeby zobaczyć całą oferowaną zawartość, a w przeciwnym przypadku czujemy, że nie wykonujemy postępów, jeśli nie możemy grać przez setki godzin. Chcemy, żeby gra była hojna, zarówno pod względem czasu, jak i funkcji, które mamy do zaoferowania.
Odpowiedzialne za prace studio Rocksteady ujawniło niedawno szczegóły pierwszego sezonu. Ten rozpocznie się w marcu i pozwoli między innymi zagrać jako Joker. Samo Suicide Squad: Kill the Justice League debiutuje dzisiaj, we wczesnym dostępie dla droższych edycji specjalnych.