Swen Vincke zdradza, co sądzi o wykorzystywaniu AI w produkcji gier
Widzi spory potencjał.
Swen Vincke - szef Larian Studios - widzi spory potencjał w wykorzystaniu AI w produkcji gier. Wciąż uważa jednak, że generatywna technologia nie jest w stanie zastąpić ludzkiej kreatywności.
Według niepisanej zasady branży gier, każdy deweloper musi kiedyś wyrazić własną opinię na temat AI. W końcu padło więc na szefa Larian i twórcę Baldur's Gate 3. Vincke wyjaśnił w rozmowie z IGN, że podchodzi do tematu na chłodno i traktuje sztuczną inteligencje jako narzędzie przydatne w wykonywaniu powtarzalnych zadań.
„AI to bardzo rozległy temat. Sporo krytyki spada na AI generatywne, ale istnieje masa obszarów, w których naprawdę chcesz zaangażować sztuczną inteligencję do pracy” - mówił, zapytany o automatyzacje produkcji w Larian.
„Moje stanowisko w sprawie AI jest więc naprawdę proste. To narzędzie, którego używamy, aby wesprzeć i przyspieszyć produkcję. Mamy tak dużo pracy, że chętnie skorzystamy z wszelkiej pomocy. Nie sądzę jednak, by kiedykolwiek udało się zastąpić kreatywną stronę procesu produkcji. Mogę za tym poręczyć” - czytamy dalej.
Właśnie z tego powodu Larian zatrudniło niedawno 15 grafików koncepcyjnych, którzy zajmą się tworzeniem wstępnych projektów pod nowe lokacje, postacie i tak dalej. „To było naszym wąskim gardłem w produkcji. W przeszłości grafiki koncepcyjne nie pojawiały się wystarczająco szybko, przez co opóźniało się projektowanie postaci. Animatorzy nie mieli więc nad czym pracować, a to była naprawdę ostatnia rzecz, jakiej potrzebowałeś w programistycznym środowisku”.
Vincke wyjaśnia dalej, że sprawa wygląda identycznie w przypadku każdego kreatywnego zajęcia, np. pisania scenariusza lub dialogów postaci. „Zatrudniamy pisarzy, więc to nie ChatGPT piszę nam dialogi. Nie ukrywam jednak, że widzę zastosowanie dla generatywnej sztucznej inteligencji” - podsumował.