Switch 4K - Nintendo zaprzecza, twórcy mówią, że dostali konsole
Sprzeczne doniesienia.
- Szereg firm deweloperskich dostało konsole Switch 4K
- Sprzęt otrzymano jeszcze przed zapowiedzią Switch OLED
- Nintendo zaprzecza, że taka konsola istnieje
Już od ponad roku słyszymy doniesienia o rzekomych pracach Nintendo nad nowym, mocniejszym modelem konsoli Switch, choć jak na razie doczekaliśmy się tylko wersji z ekranem OLED. Bloomberg sugeruje jednak, że to nie koniec historii.
W najnowszym raporcie dziennikarze agencji powołują się na źródła w jedenastu studiach. Twórcy potwierdzają, że otrzymali zestawy deweloperskie sprzętu 4K już jakiś czas temu, by móc przygotować odpowiednie konwersje.
Jedyną wymienioną z nazwy firmą jest Zynga, która zdecydowała się niedawno na opóźnienie Star Wars: Hunters do 2022 roku. Czyżby przez brak ujawnienia nowego modelu Nintendo Switch?
Japońska korporacja także zabrała głos w odpowiedzi na opisywane doniesienia, stanowczo zaprzeczając, jakoby udostępniła deweloperom „narzędzia do prowadzanie prac na Nintendo Switch ze wsparciem 4K" - napisano w oświadczeniu na Twitterze.
Trudno jednak spodziewać się innej reakcji - oficjalne potwierdzenie zapewne wpłynęłoby negatywnie na sprzedaż modelu OLED, debiutującego 8 października.
Jednocześnie trudno spodziewać się także, że pomyliło się 11 firm deweloperskich, a także doświadczony dziennikarz Takashi Mochizuki, który przed Bloombergiem pracował w renomowanym dzienniku The Wall Street Journal.
Pierwsze wzmianki o modelu 4K pojawiły się w sierpniu 2020 roku, a ostatnio o sprzęcie wspominano w marcu. Sporym zaskoczeniem był więc fakt, że Nintendo w czerwcu pokazało model OLED, w którym jedyną znaczącą nowością jest właśnie ekran.