Skip to main content

Symulator Assetto Corsa trafi w kwietniu na PlayStation 4 i Xbox One

W 60 klatkach na sekundę.

Ceniony symulator wyścigów samochodowych - Assetto Corsa - ukaże się 22 kwietnia na konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Produkcja studia Kunos Simulazioni opuściła program Early Access na Steamie ponad rok temu.

Daewoo-FSO Tico SX

Posiadacze sprzętu Sony i Microsoftu w dniu debiutu otrzymają także wszystkie dodatki DLC, wydawane w ramach zestawów „Dream Pack”. Przyszłe aktualizacje publikowane będą już jednocześnie z komputerami osobistymi.

Obecnie obie wersje konsolowe działają w 60 klatkach na sekundę, z rozdzielczością 1080p na PlayStation 4 i 900p na Xbox One. Wartości mogą jednak ulec jeszcze zmianie - zapewne nie na gorsze.

Twórcy zapewniają, że nie zdecydowali się na żadne kompromisy w sferze modelu jazdy, a jedyne znaczące modyfikacje dotyczą całkiem nowego interfejsu.

- Nie mamy tysięcy samochodów, tras i kariery dla kolekcjonerów aut - przyznaje Marco Massarutto, współzałożyciel Kunos Simulazioni. - W Assetto Corsa nie zbieramy samochodów, ale nimi jeździmy.

- Na konsolach jest wiele dobrych gier wyścigowych. Wierzymy, że nasza pozycja jest inna. Nie mówię, że lepsza, po prostu inna - dodaje. Menedżer wyjaśnia, że jego studio nie ma dużych szans w konkurowaniu z zawartością u konkurencji.

- Musimy oferować różnicę w kwestiach, w których budżet nie jest kluczowy - tłumaczy. - Wydaje nam się, ze możemy to zrobić poprzez wrażenia z jazdy. Nikt nie będzie szczęśliwy, jeśli to stracimy. Reputacja Assetto Corsa jest dobra, gracze domagają się premiery na konsolach i nie możemy ich zawieść.

Projektanci szczycą się przede wszystkim realistycznym odwzorowaniem powierzchni torów. Wszystkie trasy zostały dokładnie zeskanowane, a następnie przeniesione do gry. Assetto Corsa jest symulatorem, choć rozgrywka przy użyciu kontrolera nie jest wykluczona.

„Wymagająca i realistyczna, a przy tym pięknie wyglądająca gra studia Kunos Simulazioni - najlepszy symulator wyścigowy ostatnich lat” - napisał Jerzy w recenzji wersji PC.

Zobacz na YouTube

Zobacz także