Szef Blizzarda podpadł fanom za tzw. raid boosting w World of Warcraft
Pomaganie innym graczom za pieniądze.
Jeden szefów Blizzarda zachęca do wykupienia usług tak zwanego raid boostingu w World of Warcraft, czym wywołał sporo kontrowersji wśród fanów.
Mike Ybarra, który od niedawna kieruje studiem, kilka dni temu zachęcał do oglądania transmisji z raidu, na najtrudniejszym - mitycznym - poziomie trudności. Menedżer brał udział w zmaganiach ze swoją gildią, przy czym użył określenia „sales run”, co można przetłumaczyć jako „płatną rozgrywkę”.
Nie spodobało się to graczom, ponieważ „sales run” oznacza, że szef Blizzarda oferuje raid boosting - skierowaną do nowych i słabszych graczy pomoc w wykonaniu raidu dla wysokopoziomowych postaci.
Klient płaci - najczęściej w złocie - doświadczonym użytkownikom za wsparcie, a w zamian ma szansę na zdobycie mocniejszego wyposażenia. Zebrany ekwipunek zachowuje, nawet jeżeli w trakcie rozgrywki poniesie porażkę.
Regulamin World of Warcraft nie zabrania raid boostingu, ale wielu traktuje proceder jako oszustwo. Uważają, że użytkownicy zdobywają doświadczenie i ekwipunek w nieuczciwy sposób. Ybarra jest krytykowany, bo gracze przekonują, że powinien zdawać sobie sprawę, że zjawisko jest złe.
„Przestaję cię śledzić. Jeżeli nie dostrzegasz, jak podobny wpis szkodzi społeczności, powinieneś zrezygnować z pracy. Boosting tak bardzo szkodzi grze, że powinieneś pracować nad tym, jak to naprawić, a nie jeszcze samemu go oferować” - pisze Teflononline.
„Boosting jest głównym powodem, dla którego porzuciłem WoW. Jeżeli szefostwo robi coś takiego, najpewniej nie wrócę” - wtóruje BSqueeze303. „Wstyd. Jestem wielkim fanem ciebie i gry, ale boosting zamienił czat na odpowiednik strony z reklamami i malware, a proceder rujnuje PvP, zamieniając produkcję w tytuł pay to win” - dodaje kshaheem.
Sprawę komplikują płatności. Złota nie można kupić bezpośrednio w grze, a z pomocą tokenów. Jeden kosztuje 20 dolarów i można go wymienić na złoto w domu aukcyjnym World of Warcraft. Kurs ciągle się zmienia, ale obecnie pojedynczy token to 200 tysięcy sztuk złota.
Gildia, której członkiem jest Ybarra, oferuje raid boosting za 300 tysięcy złota, co oznacza, że zainteresowany usługą gracz musi wydać równowartość 40 dolarów, by skorzystać z pomocy. Walutę można także zebrać podczas standardowej rozgrywki.
Pojawiają się jednak głosy broniące menedżera. Niektórzy zwracają uwagę, że zjawisko płatnej pomocy jest normalnym elementem każdego MMO, a fakt, że proceder proponuje szef Blizzarda oznacza, że jest zaangażowanym graczem.