Szef Xbox w Europie o przyszłości konsoli
„Nasze gry nie będą przypisane do jednego urządzenia.”
Phil Harrison, były pracownik Sony, obecnie szef dywizji Microsoftu, odpowiedzialny za rozwój Xboksa na terenie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, na wczorajszej konferencji prasowej dla mediów opowiadał o przyszłości konsoli i perspektywie rynku gier wideo.
- W przyszłości coraz więcej gier i multimediów znajdzie się w „chmurze”, napędzanej przez Xboksa, ale dostępnej także na innych platformach. Nasze gry nie będą już przypisane do jednego modelu urządzenia - mówił Harrison.
- Nasze gry będą działały najlepiej przy wsparciu karty graficznej i procesora z Xboksa 360, ale będą dostępne także na telefonach, Surface, Windows 8 i innych urządzeniach wspierających SmartGlass - dodał. To właśnie taka wizja przyszłości firmy natchnęła Harrisona do dołączenia do Microsoftu w marcu zeszłego roku.
Według Brytyjczyka, jednym z najważniejszych trendów będzie przejście ze standardowego, „pudełkowego” modelu dystrybucji na rzecz „połączonych usług rozrywkowych”. - Wszystko, co robimy będzie miało jakiś aspekt społecznościowy i opcje, które wykorzystamy jedynie po podłączeniu do sieci.
Szef regionu EMEA dodał jednak, że zmiana nie nastąpi natychmiast. - Wciąż będziemy wspierać standardowe modele dystrybucji.
Jaką wizję roztacza Harrison dla zwolenników kupowania tytułów na dyskach? - Zakup gry na płycie to dobry punkt początkowy. Pomyśl o tym, jak o początku kilkuletniej znajomości, podczas której będziemy mogli odpowiadać na potrzeby graczy, ulepszać produkt i dostarczać nową zawartość - twierdzi.
Jako przykład Harrison podał Halo 4, które ma szansę stać się najlepiej sprzedającą grą w serii. Według byłego pracownika Sony, najnowsza część przygód Master Chiefa bije rekordy również pod względem popularności rozgrywek wieloosobowych.
- Gry na dyskach i dystrybucja cyfrowa wzajemnie się uzupełniają. To, że chcemy bardziej zaangażować się w wirtualne technologie, nie oznacza, że musimy rezygnować z tłoczenia płyt - dodał.