Szykuje się gratka dla fanów kooperacji. Nowe szczegóły o LEGO Horizon Adventures
Krótka przygoda w towarzystwie.
LEGO Horizon Adventures zapowiada się na krótką, ale oryginalną produkcję w klockowym uniwersum po apokalipsie. Projektant gry ze studia Guerrilla zdradził, czego powinniśmy się spodziewać.
Zaczynając od konkretów, historię LEGO Horizon Adventures będziemy mogli odkrywać samotnie lub w trybie kooperacji z towarzyszem siedzącym obok na kanapie albo łączącym się z nami przez sieć. Ukończenie tytułu zajmie ok. 8-9 godzin, ale - jak na grę LEGO przystało - zabawę wydłużą dodatkowe, powtarzalne aktywności.
„Byliśmy zdeterminowani, aby stworzyć grę LEGO jakiej jeszcze nie było” - opowiada reżyser narracji, James Windeler, w rozmowie z Gamespot „Jeśli chodzi o wizualia, chcieliśmy stworzyć coś w rodzaju grywalnego film LEGO. To co jest jednak najbardziej wyjątkowe, to fakt, że wszystko w grze wykonano z pojedynczych klocków. W teorii każdy element dałoby się złożyć z fizycznych klocków w prawdziwym życiu”.
Fabuła i system walki
Choć fabuła gier z serii Horizon nigdy nie była szczególnie skomplikowana i mroczna, przełożenie jej na świat klocków może być dosyć skomplikowane. Windeler zapewnia, że twórcy wybrali rozwiązanie „po środku” tworząc lekką opowieść, ale bez parodiowania oryginału.
„Zdecydowanie zepchnęliśmy niektóre z trudniejszych i cięższych motywów na dalszy plan. Te wątki są w grze, ale pozostają bardzo subtelne” - czytamy. Oczywiście uproszczenia musiały dotknąć także systemu walki, który zachował jednak pewną potrzebę strategii i precyzji.
„Chcieliśmy zachować pewien poziom taktycznego podejścia do walki, do którego fani serii są przyzwyczajeni. Nawet jeśli schematy sterowania są dośyć proste, rozpoznacie mechaniki, takie jak uderzanie w słabe punkty” - wyjaśnia twórca. W grze pojawi się też „suwak trudności”, z pomocą którego dostosujemy stopień wyzwania.
LEGO Horizon Adventures trafi na PC, PlayStation 5 i Nintendo Switch pod koniec tego roku. Konkretna data nie została ujawniona.