Ta mechanika w CoD Black Ops 6 prosi się o kłopoty. Gracze będą mogli rozmawiać z „żywą tarczą”
Będzie się działo.
Czy pomysł rozbudowania mocno kompetetywnej strzelanki o funkcję czatu głosowego między napastnikiem a trzymaną przez niego „żywą tarczą” może skończyć się blokadą konta i traumą? Bez wątpienia. Najwyraźniej Activision pokłada w społeczności Call of Duty sporo wiary, ponieważ taka właśnie atrakcja trafi do Black Ops 6.
O dodaniu do gry nowej mechaniki jako pierwsi raportowali streamerzy i influencerzy obecni na imprezie Call of Duty Next w Waszyngtonie. Można by uznać to za dowcip, gdyby tylko informacji nie potwierdził oficjalny profil studia Treyarch w serwsie X.
„Wiemy, że już o tym słyszeliście, i możemy już potwierdzić, że mechanika »żywej tarczy« w trybie wieloosobowym uruchomi czat głosowy między napastnikiem a ofiarą. Bądźcie mili” - proszą twórcy. Czy prośbę uda się spełnić? To już bardziej złożony temat. Nie od dziś wiadomo przecież, że uniesieni emocjami gracze potrafią pisać i mówić bardzo różne rzeczy.
Na szczęście dla złapanego, mechanika „żywej tarczy” pozwoli zasłaniać się przeciwnikiem tylko przez kilka sekund. Następnie napastnik otrzyma możliwość rzucanie nieszczęśnikiem, albo wykonania szybkiej egzekucji. Oczywiście przed zadaniem ciosu zdąży się jeszcze odpowiednio pożegnać poprzez czat głosowy.
Pozostaje trzymać kciuki, że deweloperzy wytrenowali systemy zabezpieczeń gry w taki sposób, aby prędko wyłapywały krzykaczy i bardziej wulgarnych agresorów. Oczywiście zawsze istnieje opcja, że gracze wykorzystają czat głosowy do wymieniania się uprzejmościami, a my niepotrzebnie martwimy się na zapas. Zapewne nie zabraknie też opcji, która pozwoli czat wyłączyć.
Przekonamy się 4 września, gdy na serwerach Black Ops 6 ruszy sesja testowa dla posiadaczy preorderów. Oficjalna premiera gry na PC i konsolach obu generacji odbędzie się 25 października.