Ta średniowieczna gra przeżyła tylko kilka miesięcy. Warhaven zostanie wyłączone
Twórcy się żegnają.
Warhaven to kolejna darmowa gra wieloosobowa w formie „usługi”, której twórcy przekonali się, jak trudno przetrwać w tym segmencie rynku. Pełniąca rolę wydawcy południowokoreańska firma Nexon zaledwie kilka miesięcy po premierze poinformowała, że szykuje się już do wyłączenia funkcji sieciowych.
Ile dokładnie przetrwało Warhaven? Tytuł zadebiutował w ramach wczesnego dostępu we wrześniu 2023 roku, a wyłączenie serwerów nastąpi 5 kwietnia, co daje około pół roku „życia”. Gra jest (jeszcze) dostępna na PC, PS5 i Xbox Series X/S.
Dla deweloperów z pewnością nie jest to zbyt przyjemna sytuacja, zwłaszcza że prace nad grą najwyraźniej trwały całkiem długo. We wpisie na Steamie wspominają o „pierwszych testach alfa w 2021 roku”. Twórcy podziękowali też za wsparcie społeczności oraz „miłość i troskę”, którą Warhaven zostało otoczone.
Nie zdziwilibyśmy się, gdyby część naszych Czytelników usłyszała o Warhaven po raz pierwszy właśnie z tej wiadomości, więc warto nieco przybliżyć, czym jest ta produkcja. To dynamiczna gra skupiająca się na walce wręcz, z akcją osadzoną w średniowieczu mocno nasyconym fantastyką, a nawet elementami nowoczesnego świata. Trochę jak For Honor, ale znacznie bardziej szalone i kolorowe.
Warhaven ma aktualnie „mieszaną” średnią ocen na Steamie. Niektórzy chwalą rozgrywkę, ale pojawia się sporo krytyki odnośnie niezbalansowanej walki i ogólnego braku dopracowania. Serwis SteamCharts podpowiada, że w szczytowym momencie w grze bawiło się zaledwie ok. 9 tys. osób. W ostatnim tygodniu było to już maksymalnie 250 graczy.
Czy na rynku zdominowanym przez gigantów pokroju Fortnite czy Warzone jest jeszcze miejsce na kolejny sukces w segmencie wieloosobowych gier rywalizacyjnych? Wkrótce na własnej skórze przekonają się o tym między innymi twórcy Foamstars, które zadebiutuje już 6 lutego na PS5 i PS4. Ta gra co prawda nie jest darmowa, ale już na start trafi do PS Plus.