Tajemnica wiedźmińskiej monety rozszyfrowana. CD Projekt ukrył w niej nawiązanie do Ciri
Gracze szybko się z nią rozprawili.
Zaraz po oficjalnej zapowiedzi Wiedźmina 4 reżyser gry opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie tajemniczych monet. Okazuje się, że na ich odwrocie umieszczono runiczny zapis, którego rozszyfrowanie nie zajęło graczom dużo czasu.
Kolejne zdjęcie z przybliżeniem na rewers monety także opublikował dziś Sebastian Kalemba - czyli właśnie reżyser „czwórki” - w serwisie X. Jak się okazuje, zbudowany z pięciu wersów tekst zapisano w runicznym alfabecie stworzonym przez Johna. R.R. Tolkiena.
Na rozszyfrowanie wiadomości od CD Projekt Red nie trzeba było długo czekać. „Dni i noce mijają, a krew pozostaje ta sama” - przetłumaczył w komentarzu jeden z fanów, ujawniając dosyć wyraźne nawiązanie do postaci Ciri. Odpowiedź Kalemby wydaje się być jednoznacznym potwierdzeniem na to, że strzał okazał się celny.
Jak to jednak zwykle z zagadkami bywa, z rozwiązania jednej narodziło się kilka kolejnych. Wzmianka o krwi wydaje się oczywistym nawiązaniem do Starszej Krwi, która płynie w żyłach Ciri i pozostaje jednym z najważniejszych motywów wiedźmińskiej sagi. Niewykluczone, że sequel rozwinie wątek Proroctwa Ithlinne i przeznaczenia, z którym bohaterka tak zaciekle siłowała się w Dzikim Gonie.
Wokół fabuły sequela rodzi się więc coraz więcej pytań i tajemnic. Na pierwszym zwiastunie Wiedźmina 4 zobaczyliśmy przecież, że Ciri została wiedźminką z krwi i kości, co oznacza, że najprawdopodobniej przeżyła Próbę Traw. Z drugiej strony jednak, w scenie walki wyraźnie widać, że dziewczyna nie utraciła magicznych zdolności i posługuje się mocą potężniejszą od wiedźmińskich Znaków.
CD Projekt zapewnia, że odpowiedzi na piętrzące się pytania poznamy już w samej grze - historia o tym, jak Ciri została wiedźminką, nie zostanie od tak zignorowana. Teraz pozostaje już tylko czekać na zapowiedź daty albo chociaż roku premiery.