Tak „chiński Horizon” wygląda w akcji. 16-minutowy gameplay pokazuje kolejne inspiracje
Trochę Valheim, trochę Palworld.
Tencent Games postanowiło najwyraźniej wykorzystać wielki szum wokół wczorajszej zapowiedzi Light of Motiram - nowego sieciowego survivalu, silnie inspirowanego serią Horizon od Guerrilla Games. Firma zaprezentowała obszerny gameplay z gry.
O oficjalnej zapowiedzi i reakcjach na pierwszy zwiastun z fragmentami rozgrywki informowaliśmy wczoraj. Light of Motiram błyskawicznie zwróciło na siebie uwagę internautów i wywołało sporo pytań o to, na jak wiele pozwolą sobie deweloperzy ze studia Polaris Quest. Możemy się o tym co nieco przekonać z opublikowanego dziś gameplayu.
16-minutowe nagranie rozgrywki z Light of Motiram prezentuje fundamenty gry oraz kolejne inspiracje popularniejszymi produkcjami. Widzimy, jak bohaterka zbiera surowca, które wykorzysta do rozbudowania bazy i ulepszenia sprzętu. Ograniczają ją paski wytrzymałości i życia, mocno naruszone przez upadające drzewa. Podobieństwa do hitowego Valheim są wyraźne, ale bądźmy szczerzy - trudno byłoby tutaj oczekiwać jakiejś rewolucji.
W bazie bohaterki znajdziemy też ciężko pracujące stworki. Każdego z nich da się dołączyć do drużyny i wykorzystać jako wsparcie w podróży, albo zostawić na miejscu, by produkował przedmioty i surowce. Jak widać, pojawienie się konkurencji dla Palword również było tylko kwestią czasu.
System budowania wykorzystamy także poza bazą, by ułatwić sobie wejście do trudniej dostępnych miejsc. W, mniej więcej, połowie gameplayu widzimy też przykładowe starcie z plującym ogniem krabem - walka opiera się na unikach i zarządzaniu wytrzymałością, nie brakuje też ciosów specjalnych czy mechaniki egzekucji na ogłuszonym oponencie.
W dalszej części nagrania pojawia się również walka mechanicznym bossem na obszernej arenie, mechanika latania na prymitwnej lotni czy pierwsze spotkanie z innymi graczami. Choć liczne - i tak jawne - podobieństwa do innych tytułów wyglądają dosyć zabawnie, ostatecznie Light of Motiram może okazać się dla Sony uciążliwym problemem. Istnieje bowiem spora szansa, że tytuł trafi na rynek przed oficjalną grą sieciową Horizon, nad którą Guerrilla Games pracuje od lat.