Tak miał wyglądać Fallout 3, zanim stworzyła go Bethesda. Gracze odtworzyli porzucony projekt
W formie modyfikacji.
Choć Fallout 3 kojarzy nam się dziś wyłącznie z pierwszoosobową odsłoną wydaną w 2008 roku przez Bethesdę, z początku plan na grę był inny. Grupa graczy odtworzyła anulowany projekt Van Buren, opierając się na dokumentach pozostawionych przez studio Black Isle.
Na początek jednak krótka lekcja historia: Van Buren to projektowa nazwa następcy Fallouta 2, rozwijanego przez wspomniane Black Isle. Niestety studio zostało rozwiązane w 2003 roku, a pozostałości po etapie produkcji były przez kolejne lata jedynie miłą pamiątką.
Jak jednak zauważa PC Gamer, wiele lat temu grupa moderów postanowiła wykorzystać dokumenty, notatki i inne ślady pozostawione po Black Isle, by przywrócić Van Buren do życia na silniku Fallouta 2. Projekt nosi nazwę Fallout Yesterday, a od kilku dni jest dostępny do pobrania za darmo z serwisu NexusMods.
Modyfikacja jest dostępna w wersji 0.6, więc daleko jej do pełnej gotowości, ale twórcy zapewniają, że już teraz da się ją skończyć w całości, o ile wykorzystamy odpowiedni build postaci.
Według oryginalnych planów Black Isle, akcja Van Buren miała rozgrywać się w 2253 roku, na terenie czterech stanów Ameryki. Główny bohater - nazywany Więźniem - szczęśliwym trafem ucieka z niewoli i zostaje uwikłany w niebezpieczną intrygę.
Co ciekawe, część pomysłów z anulowanego projektu wykorzystano w Fallout: New Vegas, ponieważ studio Obsidian składało się m.in. z byłych pracowników Black Isle. Obecnie nie jest jasne, kiedy udostępniona zostanie pełna wersja projektu. Gracze zainteresowani modowaniem mogą zajrzeć do plików udostępnionych przez GitLab. Znajdziemy tam też instrukcje oraz elementy wymagane do uruchomienia modyfikacji.