Tak mógłby wyglądać Half-Life 3. Animacja fana robi wrażenie
Może kiedyś.
A gdyby tak Half-Life 3 opowiadał o przygodach Gordona Freemana w centralnym świecie Kombinatu? Taką wizję postanowił przetestować jeden z miłośników serii Valve.
„Unknown Dino” - o nim mowa - sięgnął więc po program Blender i przygotował imponującą animację. Własnoręcznie przygotował wszystkie niemal wszystkie elementy, włącznie z grafikami koncepcyjnymi, modelami, teksturami, animacjami i tak dalej.
Wyjątkiem jest za to twarz doktora Breena, którego w wizji fana spotkał całkiem interesujący los, zgodny z zakończeniem „dwójki” - warto zobaczyć samemu. „W projekcie nie wykorzystano żadnych generatywnych systemów AI, nawet na etapie koncepcyjnym... Jeśli w ogóle to kogoś jeszcze obchodzi” - zauważył twórca.
Projekt jest z pewnością całkiem imponujący. Autorowi udało się sprawnie przedstawić połączenie technologii z biologicznymi elementami, tak charakterystyczne dla sił Kombinatu. Jest też oczywiście G-man, który - jak zawsze - ma sporo do powiedzenia, w przeciwieństwie do Gordona.