Skip to main content

Tak, naprawdę powstaną „Szybcy i wściekli 12”. Do serii powróci znana gwiazda

Wielki konflikt zażegnany?

W tym tygodniu w kinach pojawią się „Szybcy i wściekli 10”, a już teraz dowiedzieliśmy się, że powstanie jeszcze dwunasta część kasowego cyklu. Jest to zaskakująca wiadomość, ponieważ jedenasta odsłona miała być ostatnią. Co więcej, do serii powróci po kliku latach znana supergwiazda Hollywood.

Uwaga na spoilery związane z filmem „Szybcy i wściekli 10”.

Dotychczas wytwórnia Universal Pictures jasno komunikowała, że zbliża się finał przygód Doma Toretto i jego rodziny, który miał się składać z dwóch części. Odtwórca głównej roli - Vin Diesel - wraz ze swoją ekranową partnerką - Michelle Rodriguez - na oficjalnej premierze w Rzymie ujawnił jednak nowe szczegóły rozmów ze wspomnianym studiem.

- Gdy przystępowaliśmy do realizacji „Szybkich i wściekłych 10”, studio zapytało nas, czy nie dałoby się opowiedzieć tej historii w dwóch odsłonach - powiedział aktor w rozmowie z Fandango. - A kiedy włodarze wytwórni zobaczyli część pierwszą, zapytali, czy nie dałoby się zrobić z finału trylogii.

- Każda historia ma trzy akty - dodała po chwili Rodriguez. Zaznaczmy, że Universal Pictures jeszcze nie potwierdziło tych doniesień. Innym ogromnym zaskoczeniem dla widzów jest powrót po latach Dwayne'a „The Rocka” Johnsona. Gwiazdor - wcielający się w postać Luke’a Hobbsa - pojawił się w „dziesiątce” w scenie po napisach, według źródeł portalu The Wrap.

W „Szybkich i wściekłych 10” zobaczymy między innymi, jak antagonista filmu wysadza WatykanZobacz na YouTube

Przypomnijmy, że Johnson przez wiele lat był skonfliktowany z Vinem Dieselem. Aktorzy często spierali się na planie filmowym i nie potrafili dojść do porozumienia, ale najwidoczniej kryzys został częściowo zażegnany.

Premiera widowiska „Szybcy i wściekli 10” już 19 maja w multipleksach w całej Polsce.

Zobacz także