Tak nowa strzelanka Valve prezentuje się w akcji. Gameplay z Deadlock wyciekł do sieci
Trochę jak Overwatch.
Kilka dni temu w sieci pojawiły się doniesienia, jakoby Valve pracowało nad nową strzelanką w stylu Overwatch. Dziś grę możemy zobaczyć już bezpośrednio w akcji, na pierwszym gameplayu ujawnionym przez testera.
Materiał opublikowany w mediach społecznościowych potwierdza to, co mogliśmy zobaczyć na pierwszych screenach z rozgrywki. Nowa gra Valve nosi nazwę Deadlock i jest tzw. hero-shooterem z perspektywy trzeciej osoby, stawiającym na sieciową rywalizację między 6-osobowymi drużynami.
Valve wzięło się już za usuwanie gameplayu z sieci, ale niektóre kopie wciąż trzymają się dzielnie. Materiał z Deadlock udostępnił m.in. profil player IGN. Obecnie tytuł pozwala rozegrać mecz jednym z 19 bohaterów i znajduje się w fazie zamkniętych testów, które - jak widać - są mało szczelne.
Wygląda na to, że Deadlock postawi na dobrze znane rozwiązania, zapożyczone z serii Team Fortress, a nawet Doty. Stylizowane postacie wyposażono w zestaw unikalnych zdolności, a mapę podzielono na kilka uliczek, w których gracze będą musieli rozsądnie rozdzielić siły.
Z czasem dojdą do tego zapewne kolejne lokacje, tryby rozgrywki oraz oczywiście bohaterowie. Być może wyciek materiałów z fazy testów zachęci Valve do ujawnienia gry oficjalnie. Niejaki Tyler McVicker - leaker specjalizujący się w przeciekach od firmy Gabe'a Newella - zdradził, że prace nad projektem w takiej formie trwają od 2019 roku.