Skip to main content

Tak powstawało Diablo 2 - spanie w firmie i 14 godzin pracy

Relacja byłego menedżera Blizzard North.

  • Praca nad Diablo 2 była dla twórców „okropnym grindem”
  • Dyrektor projektu wspomina ciężkie warunki z ostatniego etapu produkcji
  • Deweloperzy pracowali po kilkanaście godzin i spali w biurze

Diablo 2 ukazało się w 2000 roku - później niż planowano. Prace nad grą były związane z wieloma wyrzeczeniami ze strony pracowników i mocnym crunchem. Szczegóły na ten temat ujawnił dyrektor projektu, David Brevik.

„Wszystko to doprowadziło do mocnego grindu” - powiedział deweloper podczas prezentacji na Devcomie. „Zdecydowaliśmy się na więcej klas, poziomów i tak dalej... Spodziewaliśmy się, że prace zajmą dwa lata, ale okazało się, że spędzimy nad projektem więcej czasu”.

Zobacz na YouTube

W pewnym momencie twórcy uświadomili sobie, że mogą nie zdążyć na premierę, która pierwotnie była wyznaczona na końcówkę 1999 roku. Doprowadziło to do okresu bardzo intensywnej pracy.

„Nikt tego nie chciał, ale wszystko wtedy tak działało. To nie była dobra decyzja i nikomu nie polecam takiej pracy. Dużo mnie to kosztowało, wszystkich to kosztowało. Ale tak po prostu było. Crunchowaliśmy”.

Brevik wspomina między innymi czternastogodzinne dni pracy czy brak chwili przerwy na wyjście na obiad.

„Dawaliśmy ludziom śpiwory i szczoteczki do zębów, bo czasem niektórzy spali w biurze. To był okropny grind pod koniec prac. Lato nagle przeszło w jesień i było oczywiste, że nie zdążymy” - opowiadał Brevik.

Brevik pracował też między innymi nad Hellgate London czy Marvel Heroes

Warunki stały się nieco lepsze dopiero pod koniec października, kiedy zadecydowano o oficjalnym opóźnieniu premiery.

„Diablo 2 jest bardzo popularny nawet dziś” - zaznaczył z dumą były menedżer Blizzard North pod koniec prezentacji. „Scena modderska działa prężnie, a gra jest popularna na Twitchu. Widziałem kilka dni temu, że streamy ogląda ponad 2 tysiące osób, o poranku w dzień powszedni. To niesamowite, jak na dwudziestoletnią grę”.

Polub nas na Facebooku | Obserwuj na Twitterze | Źródło: Games Industry

Zobacz także