Tak wygląda dosłowny „symulator chodzenia”. Baby Steps na gameplayu
Od twórcy Getting Over It.
Baby Steps zapowiada się na jedną z najdziwniejszych premier przyszłego roku. Mowa bowiem o dosłownym „symulatorze chodzenia” od Bennetta Foddy'ego, a więc twórcy niemniej oryginalnego Getting Over It. Produkcja doczekała się pełnoprawnego gameplayu.
W grze wcielamy się w 35-letnie Nate'a, który spędza powoli ulatujące dni bezrobocia na kanapie w piwnicy rodziców. Okres beztroski szybko przemija, gdy bohater trafia do wnętrza telewizora, gdzie uczy sie nowej umiejętności... stawiania jednej nogi za drugą. Jak widać na gameplayu, chodzenie nie idzie mu zbyt dobrze.
Główne założenia Baby Steps opierają się właśnie na tym - wydawać by się mogło - prostym procesie. Łatwo jednak nie będzie, bo poruszanie się zostanie skutecznie utrudnione przez silnik fizyki, który zrobi wszystko, by przemieścić twarz bohatera jak najbliżej ziemi. Już teraz widać, że produkcja tworzona jest raczej z myślą o streamerach, których nieudane próby będą śledzić tysiące rozweselonych widzów.
Podobny los spotkał właśnie wspomniane Getting Over It, a więc grę, w której staramy się wejść na sam szczyt góry za pomocą młota. By nie było zbyt łatwo, główny bohater może używać wyłącznie siły rąk, bo siedzi w wielkim garnku. Tytuł okazał się spełnieniem marzeń dla speedrunerów i przez dłuższy czas cieszył się sporą popularnością.
Baby Steps nie ma na ten moment konkretnej daty premiery, a wiadomo jedynie, że pojawi się na PC i PlayStation 5 w 2024 roku. Oprócz Foddy’ego, w tworzeniu gry brał udział również Gabe Cuzzillo - autor docenionego niezależnego beat-em-upa Ape Out. Wydawcą jest natomiast firma Devolver Digital.