Tak wygląda serial „One Piece” od Netflixa. To aktorska adaptacja kultowej mangi
Słomiany Kapelusz w akcji.
Netflix zaprezentował pierwszy zwiastun serialu „One Piece”, który jest aktorską adaptacją najpopularniejszej mangi w historii, autorstwa Eiichiro Ody. Premierowy sezon będzie liczyć dziesięć odcinków i pojawi się na platformie pod koniec wakacji - dokładnie 31 sierpnia.
Głównym bohaterem historii będzie oczywiście Monkey D. Luffy. Idąc za oficjalnym opisem produkcji na stronie Netfliksa, „to młody awanturnik, który pragnął wolności, odkąd tylko sięga pamięcią. Wyrusza więc ze swojej wioski na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu bajecznego skarbu, tytułowego One Piece, aby zostać królem piratów”.
„W tym celu musi zgromadzić załogę, o jakiej zawsze marzył, a także znaleźć statek, na pokładzie którego przetrząśnie każdy cal szerokich mórz, pozostawiając w tyle depczącą mu po piętach piechotę morską i przechytrzając niebezpiecznych rywali na każdym kroku” - napisano.
W rolach głównych występują Iñaki Godoy jako Monkey D. Luffy, Mackenyu jako Roronoa Zoro, Emily Rudd jako Nami, Jacob Romero Gibson jako Usopp oraz Taz Skylar jako Sanji. Głównymi showrunnerami i scenarzystami zostali Matt Owens oraz Steven Maeda. Pierwszy z wymienionych filmowców stoi za sukcesem serialu „Luke Cage”, a drugi rozpisał poszczególne odcinki serii „Zagubieni” i „Z Archiwum X”.
Trzeba przyznać, że Netflix zrobił duży krok w kierunku zdobycia nowej publiki. Manga One Piece cieszy się ogromną popularnością na świecie. Chociaż zadebiutowała na rynku w grudniu 1997 roku, to wciąż pojawiają się nowe wydania, co czynią ją jedną z najdłuższych mang w historii. Na jej bazie powstało anime o tym samym tytule, liczące już ponad tysiąc epizodów. Do tego trzeba doliczyć piętnaście filmów kinowych i kilkanaście gier na różne platformy.