Tak wyglądają Fallouty 2 i 3 na silniku „czwórki”. Nowe gameplaye z fanowskich projektów
Dwie ambitne modyfikacje.
Wygląda na to, że najbliższy rok może przynieść fanom Fallouta sporą dawkę nostalgii. Dwa fanowskie projekty, mające na celu przeniesienie na silnik najnowszej „czwórki” kampanie fabularne Fallouta 2 oraz 3, doczekały się właśnie nowych zwiastunów - w tym długiego gameplayu.
Pierwsza z modyfikacji - Project Arroyo - skupia się na starszej z gier i powstaje już od 2019 roku. Nowy trailer, który obejrzało w ciągu dwóch dni ponad 100 tysięcy ludzi, przedstawia głównie dobrze znane lokacje z początku gry, w tym niesławną Świątynię Prób oraz okolice wioski głównego bohatera.
Oprócz tego widzimy także między innymi toksyczne jaskinie, kanion z niewielkim lasem i chatę mieszczącą zajazd Rose w mieście Modoc. Jak przystało na Fallouta nie zabrakło także urywków z walki, zarówno przy korzystaniu z broni białej, jak i kilku odtworzonych egzeplarzy broni palnej, które oryginalnie pojawiły się w dwuwymiarowych odsłonach, ale nie powróciły po przejściu serii na silniki 3D.
Więcej prezentuje natomiast film opublikowany przez twórców Fallout 4: The Capital Wasteland. Tym razem możemy zobaczyć prawie półgodzinny gameplay przedstawiający wędrówkę do miasta The Pitt (w polskiej wersji „Dzióra”) będącego centralnym punktem akcji jednego z DLC do Fallouta 3.
Widać jednak, że autorzy projektu mają jeszcze sporo do zrobienia - głosy postaci to w wielu miejscach placeholdery, a do tego poruszanie ustami nie zostało jeszcze poprawnie zsynchronizowane z dialogami bohaterów. Pojawiają się też błędy animacji, a obecny stan gry określany jest jako rozwojowa beta.
Niemniej całokształt obu dzieł robi wrażenie i zdecydowanie będą to produkcje, po które chętnie sięgną fani klasycznych odsłon postapokaliptycznego cyklu. Warto też przypomnieć, że w kwietniu tego roku zadebiutuje także Fallout: London, powstająca od wielu lat modyfikacja rozmiaru sporego dodatku, przenosząca akcję Fallouta 4 do Wielkiej Brytanii.
