Skip to main content

Take-Two odpowiada na pozew. „Wirtualne waluty to fikcja”

Interesująca perspektywa.

Take-Two Interactive - właściciele Rockstara i 2K Sports - w interesujący sposób odpowiedziało na złożony w listopadzie pozew zbiorowy przeciwko korporacji. Firma zapewnia, że jest on bez podstaw, ponieważ „wirtualne waluty to fikcja”.

Przypomnijmy: źródłem niezadowolenia są głównie serie sportowe, takie jak NBA 2K, WWE 2K czy PGA Tour 2K. Pisząc konkretnie: gracze nie są przeciwnikami samego pomysłu na cyfrowe waluty, ale argumentują, że te powinno dać się przenieść do nowych odsłon serii.

Podstawą opisywanego w listopadzie pozwu jest więc brak możliwości transferu i utrata waluty wraz z każdą kolejną częścią, co w przypadku gier sportowych następuje co roku. Teraz Take-Two odpowiedziało i zapewnia, że waluty te... są „fikcją”.

Zobacz na YouTube

„Wirtualne waluty nie są własnością powoda” - czytamy we wniosku o odrzucenie pozwu, jaki wystosowali prawnicy korporacji. Dokument cytuje serwis Game File. „Zamiast tego, wirtualne waluty w grach są fikcją stworzoną przez wydawców, nadzorowaną przez umowy licencyjne wydawcy”.

Stanowisko jest z pewnością interesujące i wydaje się w mało zręczny sposób pomijać fakt, że wirtualną walutę trzeba najczęściej kupić za prawdziwe pieniądze, by korzystać z niej w grze.

Pozew zbiorowy został złożony przez osobę nieletnią - o inicjałach J.A. - oraz reprezentującą go matkę. Jeśli sprawa zostanie zaakceptowana i będzie procedowana, dołączyć będą mogły oczywiście inni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Stawka pod względem finansowym nie jest zapewne zbyt duża dla Take-Two, ponieważ oskarżający domagają się „pieniężnej i niepieniężnej równowartości” takich „utraconych” walut. Wydaje się, że ważniejsze mogą być ewentualne zmiany w grach, choć te - jeśli w ogóle do nich dojdzie.

Zobacz także