Skip to main content

Techland nadal rozwija Dying Light 2. Będą poprawki w kooperacji

Może nawet uda się przenieść postępy.

Tempo aktualizacji Dying Light 2: Stay Human nieco zwolniło, lecz wygląda na to, że Techland nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sprawie swojej produkcji z 2022 roku.

Na razie nie poruszono tematu nowych treści, lecz planowane są najwyraźniej dalsze usprawnienia, choćby w sferze rozgrywki w kooperacji. Serwis MP1st zapytał o tę kwestię w rozmowie z Tymonem Smektałą, odpowiedzialnym za rozwój licencji.

Czy uda się choćby sprawić, by poszczególni uczestnicy zabawy w trybie współpracy mogli przenieść postępy do własnych kampanii? - zapytano.

„Nieustannie staramy się ulepszać różne aspekty kooperacji, by lepiej dostosować się do zmieniających się oczekiwań społeczności” - zapewniał Smektała. „Przenoszenie postępów fabularnych do indywidualnych zapisów to jedna z rozważanych kwestii, choć nie da się ukryć, że także funkcja najtrudniejsza do wprowadzenia, ze względu na głębokość i złożoność zmian, których wymaga.

Zobacz na YouTube

„Teraz nie mogę jeszcze niczego obiecać, ale mogę potwierdzić, że pewne ulepszenia i dodatki w trybie współpracy zdecydowanie nadchodzą” - dodał. Gdzie indziej w rozmowie menedżer dodał, że inną opcją, która może - lecz nie musi - pojawić się w przyszłości, jest cross-play.

Dying Light 2 w lutym dostało większą aktualizację z bronią palną, a ostatni patch - z poprawkami błędów - wydano 11 marca. Wzorem pierwszej odsłony, także i „dwójka” przez mnogość wydawanych w łatkach nowości przypomina niemalże grę-usługę.

„Wraz z pierwszym Dying Light zdecydowaliśmy się na unikalną formułę - grę premium z dodatkowymi elementami usługi - przyznaje Smektała. „Jak na razie sprawdza się to dobrze i odnosi sukcesy, więc nie zamierzamy tego zmieniać. Ale oczywiście uważnie monitorujemy wszystkie trendy w branży. To konieczność, biorąc pod uwagę fakt, jak trudne staje się tworzenie gier wraz z każdym kolejnym rokiem”.

Zobacz także