Tegoroczne The Game Awards będzie krótsze. Zobaczymy mniej gier
Geoff Keighley reaguje na krytykę.
Tegoroczna odsłona imprezy The Game Awards będzie „znacznie krótsza” od poprzednich edycji, co oznacza także mniejszą liczbę gier - ujawnił organizator, dziennikarz Geoff Keighley.
W przeszłości gala wręczenia nagród towarzysząca pokazom trailerów i reklam ocierała się nawet o trzy godziny, co było częstym punktem krytyki wśród widzów, przyzwyczajonych do dużo bardziej zwięzłych prezentacji, w stylu tych z E3.
„W tym roku staramy się między innymi, by impreza była nieco krótsza” - przyznał Keighley w niedawnym podcaście Twitter Spaces. „Nie mogę powiedzieć nic oficjalnego do czasu zakończenia przesłuchań, ale sądzimy, że pokaz będzie w tym roku znacznie krótszy”.
„Uważamy, że w przeszłość długość audycji wywoływała pewne zmęczenie. Jest sporo gier i innych rzeczy, które chcemy pokazać, ale zmniejszamy ich liczbę i mamy nadzieję, że przełoży się to na bardziej dynamiczny pokaz” - wyjaśniał organizator i prezenter.
„Musieliśmy znacząco obciąć długość imprezy, co przełoży się na mniejszą liczbę gier, dużych gier, jakie pojawią się podczas transmisji” - dodał. Wydaje się, że tych nadal będzie całkiem sporo, ponieważ Keighley podczas niedawnej sesji pytań i odpowiedzi w serwisie Reddit mówił o „30-40” pozycjach, choć nie wszystkie będą nowościami.
„Jestem bardzo podekscytowany. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zaoferujemy kilka niespodzianek i noc będzie bardzo fajna! Dawno już nie byłem w tak dobrym nastroju, jeśli mowa o pokazie” - napisał wtedy, obiecując także więcej rozgrywki niż animowanych trailerów.
Gala The Game Awards powróci do Microsoft Theater w Los Angeles i będzie transmitowana na żywo na wszystkich popularnych platformach streamingowych. Start w nocy z 8 na 9 grudnia, o godzinie 01:30 polskiego czasu, już w piątek po północy.