Tej lokacji w Stalker 2 mieliśmy nie zobaczyć. Gracz przypadkiem wpadł na poligon testowy twórców

Jednym z najbardziej krytykowanych aspektów gry Stalker 2 jest jej wątpliwy stan techniczny, w jakim produkcja trafiła do sprzedaży w zeszłym tygodniu. Jak się jednak okazuje, problemy w poprawnym działaniu gry mogą prowadzić do dość... zaskakujących odkryć. Jednym z nich podzielił się w sieci internauta, który w wyniku najwyraźniej błędu gry trafił do sekretnej lokacji.

Internauta o pseudonimie Kooky_Construction62 podzielił się swoim odkryciem w dziale Reddita poświęconym serii gier Stalker. Gracz w dziwny sposób trafił do lokacji poza normalnie dostępnym dla gracza obszarem Zony, która wydaje się swego rodzaju poligonem doświadczalnym twórców do testowania różnych elementów gry.

„Nie mam pojęcia jak, ale przeniknąłem przez ścianę, a gra odrzuciła mnie na bok. Gra zaczęła się strasznie ścinać, a kiedy ścinki ustały, zostałem przeteleportowany na unoszącą się w powietrzu platformę windy. Byłem daleko na tyłach Czarnobyla” - pisze internauta. „Pod spodem było coś, co myślę, że jest testowym obszarem twórców. Jest tu mnóstwo interaktywnych obiektów, których deweloperzy (prawdopodobnie) używali do testów. Znalazłem też betonowe areny ze wszystkimi typami anomalii. To jest dopiero prawdziwa anomalia”.

The real exclusion zone… I somehow got teleported to a dev testing area
byu/Kooky_Construction62 instalker

Kooky_Construction62 załączył do swojego posta zrzuty ekranu przedstawiające lokację oraz w komentarzach podał kilka dodatkowych informacji. Jak możemy się dowiedzieć, w lokacji znajduje się także kilka PDA oraz pendrive’ów do podniesienia, ale te nie zawierają żadnych wiadomości. Internauta natrafił również na mnóstwo pojemników zawierające sporo „łupów”, w tym bronie, dodatki do nich, amunicja, przedmioty do użycia i nie tylko.

Dowiedzieliśmy się także, gdzie mniej-więcej znaleźć lokację w grze, gdyby np. powstał mod pozwalający na swobodne teleportowanie się po mapie. Autor posta nie był w stanie podać w pełni dokładnej lokacji, ponieważ ta jest zasłonięta „chmurami” na mapie gry. Jednocześnie gracz zapowiedział, że opublikuje w najbliższym czasie swój plik zapisu w sieci, aby inni gracze też mogli się rozejrzeć po nietypowej miejscówce.

„Strefa testowa jest w niedostępnej dla gracza części mapy w pobliżu elektrowni. Tym samym jest dosłownie pokryta mgłą wojny pośrodku niczego. Nie mam pojęcia, jak się tam dostać konwencjonalnymi metodami” - tłumaczy gracz. „Strefa testowa sama w sobie jest na wyspie, a gdy tylko dotkniesz wody, to umierasz. Udało mi się po małych wyspach przeskoczyć na teren elektrowni, ale nie mogłem wrócić w ten sposób na grywalny obszar. Wszystko jest otoczone wodą lub strefami silnego promieniowania [które szybko zabija gracza - przyp. red.]. Nie mam pojęcia, jak inaczej się do niej dostać”.