Skip to main content

Tempo strzelania w Fortnite i PUBG zależy od liczby FPS

Powodem błąd silnika.

Gracze odkryli, że tempo strzelania w nastawionych na sieciowe zmagania Fortnite i PUBG zależy od liczby wyświetlanych klatek na sekundę. To oznacza, że grający w 30 FPS (na przykład na słabszym PC) są w gorszej sytuacji.

O problemie informują użytkownicy forum Reddit. Sprawie przyjrzało się Digital Foundry, które przeprowadziło test w grze Epic Games. Okazało się, że zniszczenie zwykłym karabinem sześciu metalowych ścianek (ustawionych w jednej linii) w 30 FPS zajmuje 27,52 sekundy, zaś w 60 FPS trwa 26,08 sekund.

Różnica wynosi więc 1,44 sekund - niewiele, ale podczas rywalizacji z innymi graczami taki okres może mieć decydujący wpływ na sukces lub porażkę. Co ciekawe, rozbieżności zaobserwowano też między 60 FPS a 300 FPS, ale są w granicach marginesu błędu.

Spekuluje się, że problemem jest fakt, że każdy wystrzeliwany pocisk jest zsynchronizowany z pojedynczą klatką. Przy wysokiej szybkostrzelności danej broni gra opóźnia ruch kuli o milisekundy, które w trakcie opróżniania pojemnego magazynku zamieniają się w sekundy.

Źródłem usterki jest najprawdopodobniej silnik Unreal Engine 4, czego dowodzi fakt, że podobna sytuacja dotyczy zarówno Fortnite, jak i PUBG. O kłopotach wiedzą twórcy tej pierwszej produkcji - w rozmowie z Eurogamerem obiecali, że przyjrzą się sprawie.

Zobacz na YouTube

Zobacz: Fortnite Battle Royale - poradnik dla początkujących

Tempo strzelania uzależnione od płynności jest szczególnym problemem w przypadku gry studia Epic Games. Tytuł oferuje bowiem rozgrywki międzyplatformowe i dostępny jest na Switch, na którym działa jedynie w 30 klatkach. Posiadacze konsoli Nintendo mają więc nierówne szanse w rywalizacji z właścicielami pozostałych urządzeń.

Zobacz także