Skip to main content

Ten serial Marvela nie będzie dla dzieci. „Echo” na nowym zwiastunie

Fani wierzą, że to krok w dobrą stronę.

Nowy zwiastun serialu „Echo” wydaje się dosyć wyraźnie przypominać, że Marvel chce tworzyć również produkcje dla starszej widowni. Materiał jest wręcz przepełniony brutalnością, ale ma też bardziej praktyczną funkcję - potwierdza konkretną datę premiery.

Jakby krwi, mocnych ciosów i ciężkiego klimatu było za mało, o brutalności trailera wspomina nawet sam narrator. „Najbardziej intesywny serial Marvela” - słyszymy w momencie, gdy Kingpin okłada pewnego nieszczęśnika po twarzy. Ogólne przesłanie jest więc całkiem wyraźne - superbohaterskie uniwersum chce wejść w nowy rok z przytupem.

Tytułową bohaterkę mieliśmy już okazję poznać w serialu „Hawkeye”. Teraz doczekała się jednak własnej opowieści. Idąc za opisem, Maya Lopez zmierzy się z błędami przeszłości, by ostatecznie opuścić Nowy Jork i powrócić do rdzennych korzeni. Jak widać po samym zwiastunie, ważną rolę w opowieści odegra Kingpin, w którego wcieli się Vincent D’Onofrio.

„Echo” zadebiutuje w katalogu platformy Disney+ w nocy 10 stycznia przyszłego roku, ale w niestandardowej formie. Wszystkie odcinki wejdą do streamingu tego samego dnia, a nie w tygodniowych odstępach, jak to było choćby w przypadku „Lokiego”. W obsadzie znaleźli się również Alaqua Cox, Charlie Cox (Daredevil), Chaske Spencer, Tantoo Cardinal, Devery Jacobs, Cody Lightning, Graham Greene oraz Zahn McClarnon.

Postawienie na brutalniejszą wersję suberbohaterskiego świata może się Marvelovi opłacić. Wrażenia po pierwszym zwiastunie „Echa” były bardzo pozytywne, a kolejny rozgrzał je jeszcze bardziej. Widać to choćby po komentarzach pod materiałem.

To naprawdę dobry krok dla MCU. Wielu z nas dorastało z tym uniwersum i dobrze by było, gdyby ono także nieco dojrzało” - czytamy. „Powinni robić więcej takich seriali. To jest dokładnie to, co MCU musi pokazać” - napisano gdzie indziej.

Zobacz także