Tencent chce kupić studio Crytek za 300 mln euro - twierdzi niemiecki Bild
W tle wątki polityczno-militarne.
- Według nieoficjalnych wieści, Tencent stara się kupić twórców Crysisa
- Chińska firma oferuje studiu 300 milionów euro
- Transakcja budzi kontrowersje ze względu na bezpieczeństwo narodowe Niemiec
Niemiecki dziennik Bild przekonuje, że chiński Tencent próbuje kupić studio Crytek - twórców serii Crysis i silnika CryEngine - za ponad 300 milionów euro.
Dziennikarze, powołując się na pragnące zachować anonimowość osoby zaznajomione ze sprawą, twierdzą, że firma z Państwa Środka transakcji chce dokonać za pomocą swojego europejskiego oddziału.
W tle są jednak nie tylko gry, ale też kwestie polityczno-militarne. Opracowany przez Crytek silnik CryEngine jest bowiem wykorzystywany w symulatorach i programach szkoleniowych dla żołnierzy USA, Niemiec i Francji.
Jak na Twitterze pisze Julian Ropcke z Bilda, wielu pracowników niemieckiego studia obawia, że Tencent może wykorzystać przygotowane przez deweloperów rozwiązania do chińskich celów wojskowych. Nie wykluczają, że nowy właściciel mógłby szpiegować zachodnie wojska, uzyskując dostęp do ich symulatorów.
Dziennikarze zwracają uwagę, że choć firma z Państwa Środka koncentruje się na wirtualnej rozrywce i oficjalnie przekonuje, że jest niezależna, to jest silnie powiązana z władzami Chin. W kwietniu 2018 roku aż 23 procent osób zatrudnionych w spółce było członkami partii komunistycznej.
Ekspert do spraw bezpieczeństwa z rządzącego w Niemczech ugrupowania CDU - Henning Otte - podkreśla, że jeżeli informacje się potwierdzą, państwo postara się powstrzymać sprzedaż ze względu na bezpieczeństwo narodowe.
Wieści wciąż są nieoficjalne, a sprawy nie skomentowały jeszcze zainteresowane strony, czyli Tencent i Crytek.