Test laptopa ASUS ROG Zephyrus Duo GX550L

Dwa ekrany, rozdzielczość 4K, topowa specyfikacja i w miarę smukła sylwetka - ASUS ROG Zephyrus DUO GX550L to laptop z najwyższej półki, który po prostu nie bierze jeńców.

Uwagę przykuwa design urządzenia. Notebook wyposażony jest bowiem w dwa ekrany. Oprócz standardowego, oferuje też dotykowy. Możemy na nim wyświetlić dodatkowe aplikacje, z których korzystamy podczas grania lub pracy, usprawniając wielozadaniowość. Producent nie zrezygnował przy tym z gamingowego charakteru - jest wielobarwne podświetlenie i typowa dla tego segmentu stylistyka.

Pomimo smukłej obudowy, GX550L oferuje podzespoły z najwyższej półki. Mowa przede wszystkim o 8-rdzeniowym procesorze Intel Core i9-10980HK taktowanym z częstotliwością 2,40 GHz (5,30 GHz w trybie turbo) i karcie graficznej Nvidia GeForce RTX 2080 Super Max-Q z 8 GB pamięci GDDR6. W połączeniu z 32 GB pamięci RAM żadna gra tej konfiguracji niestraszna - nawet jeszcze świeży Cyberpunk 2077.

Główny ekran o standardowym rozmiarze 15,6 cali odświeżany jest z częstotliwością 60 Hz i działa w rozdzielczości 4K (jest również dostępna alternatywna opcja: ekran Full HD, 300Hz). To dobrze dobrana wartość - podzespoły są na tyle silne, że spokojnie sobie z nią radzą w większości dostępnych na rynku gier. Wysokie zagęszczenie pikseli to również atut dla osób, które na laptopie zamierzają tworzyć treści.

Poniżej znajdziesz szczegóły opis poszczególnych elementów laptopa, a także nasze wrażenia z użytkowania sprzętu.

Wykonanie, design, komunikacja

ASUS ROG Zephyrus Duo GX550L już od pierwszych chwil zdradza swój gamingowy charakter. Szara, wykonana z metalu obudowa i nieco ciemniejsza klapa wykończona jest agresywnie ściętymi krawędziami. W oczy rzuca się rozbudowana sekcja chłodzenia i srebrne, mieniące się logo ROG. Najbardziej futurystycznie prezentuje się tylna krawędź wraz z lekkim wycięciem klapy, w którym umieszczono diody sygnalizujące pracę urządzenia.

Pomimo topowej specyfikacji technicznej, producentowi udało się zadbać o smukłą obudowę. W najgrubszym punkcie laptop mierzy nieco ponad 2,5 centymetra. Waga nie przekracza natomiast 2,55 kg - sprzęt można zatem wygodnie przenosić nawet w jednej ręce.

Ciekawie prezentuje się zawias i otwieranie klapy. Towarzyszy mu podnoszenie dodatkowego ekranu. Dzięki temu jest on nachylony do nas pod niewielkim kątem i lepiej się z niego korzysta. Jednocześnie izoluje użytkownika od sekcji laptopa, która pod obciążeniem nagrzewa się najmocniej i daje dodatkową przestrzeń systemowi chłodzenia.

Zastosowanie drugiego podłużnego ekranu sprawia, że znacznie mniej miejsca pozostało na klawiaturę i touchpad. Z tego względu ten ostatni został przeniesiony w prawy dolny róg. Do takiego rozwiązania trzeba się przyzwyczaić. Początkowo ręka mimochodem wędrowała ku środkowi, jednak po kilku godzinach umiejscowienie gładzika wydawało się już naturalne, tym bardziej że jednym ruchem ręki można go przekształcić w wygodną sekcję klawiszy numerycznych.

Przyzwyczaić trzeba się także do włącznika, którego wygląd - w przeciwieństwie do większości laptopów - niczym nie różni się od innych klawiszy. Taki zabieg był jednak konieczny ze względu na wspomniany już brak wolnej przestrzeni.

Pomimo dość ograniczonego miejsca, wyspowe klawisze znajdują się w odpowiednich odstępach od siebie, dzięki czemu pisanie na klawiaturze jest szybkie, a granie przyjemne. Tradycyjnie dla laptopów, charakteryzują się one bardzo niskim skokiem.

Zabrakło miejsca dla przycisków PageUp, PageDown, Home oraz End. Obok klawisza zasilania znajduje się jednak dedykowany przełącznik, który aktywuje te funkcje na kursorach - to zadowalające rozwiązanie, jeżeli ktoś potrzebuje ich do pracy. Kolejne ponadprogramowe przyciski służą do szybkiego włączania oprogramowania laptopa oraz aktywacji ekranu dotykowego. Zephyrus Duo oferuje ponadto cały rząd klawiszy funkcyjnych, aktywowanych kombinacją z wykorzystaniem Fn.

Sekcje boczne zajęte są - standardowo dla gamingowych konstrukcji - przez wyloty kanałów wentylacyjnych oraz przydatne złącza. Na prawej krawędzi znajdziemy dwa sloty USB 3.2 typu A oraz jedno złącze USB 3.2 typu C ze zintegrowanym DisplayPortem 1.4 i Thunderboltem 3. Na lewej krawędzi umieszczono zaś złącze zasilania, standardowe wyjście słuchawkowe oraz osobny slot na wejście mikrofonu.

Dodatkowe trzy sloty znajdziemy w centralnej części krawędzi tylnej, która w większości zdominowana jest przez pokaźne chłodzenie. Mowa o HDMI 2.0b, kolejnym USB 3.2 typu A oraz RJ45 do podłączenia internetu za pomocą kabla. Zabrakło czytnika kart SD, choć do tego producenci sprzętu coraz częściej nas już przyzwyczajają.

Zaglądając pod spód, ujrzymy przede wszystkim kolejne, choć tym razem mniejsze, otwory wentylacyjne dla podzespołów oraz głośniki. Generowane przez nie dźwięki są całkiem przyjemne i wpisują się w standard tego segmentu urządzeń. Do słuchania muzyki i grania w przypadku braku dedykowanych słuchawek w zupełności wystarczą.

Nieźle wypadają też moduły do komunikacji bezprzewodowej. Karta sieciowa Wi-Fi 6 pracująca w standardzie 802.11 AX, osiąga pełną prędkość łącza i oferuje zadowalający zasięg nawet w większej odległości od routera. Bluetooth 5.0 pozwala natomiast na wygodne podłączanie dodatkowych, bezprzewodowych urządzeń peryferyjnych.

ASUS ROG Zephyrus Duo GX550L to dobrze przemyślana i wykonana konstrukcja. Na uwagę zasługuje przede wszystkim dodatkowy ekran, który nachylony jest pod kątem wygodnym do pracy. Do tego rozsądnie umieszczony system chłodzenia, a całość zamknięta w smukłej - jak na tę specyfikację - obudowie.

Parametry sprzętowe, wydajność, bateria

Największy pazur notebook pokazuje w kwestii podzespołów. Sercem urządzenia jest wydajny procesor Intel Core i9-10980HK, wyposażony w 8 rdzeni obsługujących 16 wątków jednocześnie. Bazowe taktowanie 2,4 GHz w trybie turbo może zostać zwiększone nawet do 5,3 GHz. To procesor, który z powodzeniem poradzi sobie w każdej dostępnej na rynku grze.

Do tego wisienka na torcie - karta graficzna GeForce RTX 2080 Super Max-Q wyposażona w 8 GB pamięci GDDR6. To obecnie najmocniejszy układ graficzny dla notebooków, oferujący takie technologie, jak ray-tracing generowany w czasie rzeczywistym dzięki rdzeniom RT czy DLSS 2.0. Świetnie współgra z wyświetlaczem, generując płynny obraz w rozdzielczości 4K w wielu testowanych grach.

Do tego aż 32 GB pamięci DDR4-3200 działającej w trybie Dual-Channel, z możliwością rozszerzenia do maksymalnie 48 GB (opcja raczej dla osób wykorzystujących sprzęt do specjalistycznych zastosowań). Dyski SSD o łącznej pojemności 2 TB skonfigurowane są w macierzy RAID 0. Gwarantują bardzo szybki start systemu i skrócone loadingi w grach. W Cyberpunku 2077 wczytanie stanu zapisu trwa dosłownie kilka sekund.

Sprzęt przetestowaliśmy w szeregu gier. Ponieważ matryca oferuje odświeżanie na poziomie 60 Hz, wydajność sprawdzaliśmy przede wszystkim w rozdzielczości 4K. Tylko w niektórych tytułach konieczne było obniżenie tej wartości, by płynność była zadowalająca.

W Assassin's Creed Origins laptop generował około 45-50 kl./s w natywnej rozdzielczości 4K przy maksymalnych ustawieniach graficznych. Zauważaliśmy okazjonalne spadki w okolice 35-40 kl./s, co jest całkowicie akceptowalne. Chcąc osiągnąć płynne 60 kl./s, wystarczy obniżyć nieco rozdzielczość.

Nie mogło zabraknąć testu w leciwym, ale wciąż zasobożernym Wiedźminie 3. W rozdzielczości 4K, na ustawieniach ultra notebook generował 35-40 kl./s, co jest bardzo dobrym wynikiem. Znacznie płynniej było w Rise of the Tomb Raider, gdzie zabawa w 4K oferowała wartości powyżej 50 kl./s.

W jeszcze świeżym Cyberpunku 2077 w najwyższych ustawieniach i rozdzielczości 4K laptop generuje w zależności od sceny 30-40 kl./s, ale pod warunkiem włączonej technologii DLSS w trybie wysokiej wydajności. Obniżenie rozdzielczości do 1440p daje jeszcze bardziej zadowalające efekty. Z włączonym ray-tracingiem na ultra, wspierając się technologią DLSS, możliwe jest osiągnięcie wartości przewyższających 60 kl./s. W najbardziej zatłoczonych lokacjach zauważalne są spadki w okolice 45-50 kl./s, ale dzieje się to sporadycznie i jest spotykane na innych konfiguracjach PC.

Jak widać, ASUS ROG Zephyrus Duo pozwala cieszyć się wieloma grami w rozdzielczości 4K, osiągając wartości powyżej 40 kl./s. W połączeniu z technologią G-Sync, która synchronizuje liczbę generowanych klatek z odświeżaniem ekranu, obraz jest bardzo płynny. Gracze, którym zależy na pełnych 60 FPS-ach, mogą obniżyć nieco rozdzielczość, by osiągać takie wartości. 1440p czy nawet Full HD na wyświetlaczu o przekątnej 15,6 cali wciąż wygląda bardzo zadowalająco.

Zaawansowane parametr sprzętowe sprawiają, że nie ma co liczyć na bardzo długi czas pracy na baterii. W trybie biurowym, z włączoną zintegrowaną kartą graficzną, można pracować przez około 4-4,5 godziny. Dodatkowe 60 minut zyskamy, wyłączając drugi ekran. W przypadku grania energii wystarcza na godzinę rozgrywki w najbardziej wymagającym tytule, ale pamiętajmy, że wówczas sprzęt jest niesamowicie obciążony. Nie jest to wynik, który odbiega od konkurencji.

Matryca, klawiatura, chłodzenie

ASUS ROG Zephyrus Duo wyposażony jest w dwie matryce IPS. Ekran główny o przekątnej 15,6 cali działa w rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli. Odświeżany jest z częstotliwością 60 Hz i obsługuje technologię Nvidia G-Sync. Drugi ekran to 14,1-calowa matryca o rozdzielczości 3840 x 1100 pikseli z funkcją dotyku, która poprawia wielozadaniowość i ogólny komfort użytkowania.

Oba wyświetlacze charakteryzują się bardzo dobrymi kątami widzenia, ale do tego użytkownicy paneli IPS z pewnością są już przyzwyczajeni. Laptop z powodzeniem może służyć nie tylko do pracy i grania, ale również oglądania filmów - także w kilka osób, choć wielkość matrycy mocno do tego nie zachęca.

Świetnie wypada odwzorowanie kolorów. Ekran główny charakteryzuje się mocnym nasyceniem barw. W grach robi to bardzo dobre wrażenie. Podobnie jest z maksymalną jasnością, dzięki której wyświetlacz jest czytelny nawet w mocnym świetle dziennym.

Bardzo ciekawym dodatkiem jest drugi ekran - ScreenPad Plus. Dzięki dedykowanemu oprogramowaniu możemy na nim wyświetlać dodatkowe aplikacje towarzyszące - np. odtwarzacz muzyczny, kalkulator, komunikator czy chociażby oprogramowanie Armoury Crate z podglądem na aktualne parametry laptopa. Użytkownik nie jest pod tym względem w żaden sposób ograniczany. Na panelu może wyświetlić dowolne treści, a obsługa za pomocą dotyku poprawia ergonomię pracy.

Oprogramowanie ekranu pozwala zapisać skróty do ulubionych aplikacji czy nawet całych ich zestawów. To zupełnie nowa jakość korzystania z laptopa. Powinna przypaść do gustu nie tylko graczom, ale również streamerom czy twórcom wszelkiego rodzaju treści. W przyszłości z możliwości dodatkowego ekranu powinny też korzystać niektóre gry. Przykładowo nadchodzący Dying Light 2 wykorzysta tę przestrzeń do wyświetlania ekwipunku i aktualnych zadań.

Klawiatura laptopa charakteryzuje się wielobarwnym podświetleniem. Zarówno kolory, jak i schemat oświetlenia możemy dostosować bezpośrednio w aplikacji Armoury Crate. Można też nim sterować za pomocą skrótów klawiszowych.

Dobrze zaprojektowano system chłodzenia, który odprowadza ciepłe powietrze kilkoma kanałami - bocznymi i tylnym. Dodatkowy ekran podnosi się wraz z odchylaniem klapy, więc najbardziej gorąca część laptopa nie jest strefą roboczą. Wysokie temperatury nie są w ogóle dla gracza odczuwalne.

Podczas pełnego obciążenia w wymagających grach temperatura procesora sięga blisko 90 stopni Celsjusza, choć raczej nie przekracza tego poziomu. W przypadku karty graficznej mowa o wartościach rzędu maksymalnie 75 stopni Celsjusza. Przy tak mocnych podzespołach to dobry wynik.

W trybie turbo wentylatory chłodzące są wyraźnie słyszalne. Jest to szum zdecydowanie większy niż w przypadku komputera stacjonarnego. Plasuje się jednak na znośnym poziomie, dzięki czemu wciąż możliwa jest rozgrywka na wbudowanych głośnikach - dźwięki gry są dobrze słyszalne. Ale w przypadku grania na laptopach zawsze rekomendujemy używanie zestawu słuchawkowego.

Znacznie ciszej jest w trybie Silent, przeznaczonym do niewymagających zadań, takich jak przeglądanie internetu. Wentylatory nie są wtedy w ogóle zauważalne, a komfort pracy stoi na wysokim poziomie.

Dedykowane oprogramowanie

W gamingowym laptopie z najwyższej półki nie mogło zabraknąć integracji z dedykowanym oprogramowaniem. W tym urządzeniu aplikacja Armoury Crate doczekała się nawet własnego przycisku na klawiaturze.

Oprogramowanie daje wygodny wgląd w aktualny stan podzespołów - częstotliwość taktowania rdzeni procesora i karty graficznej, temperatury, zużycie pamięci RAM czy prędkość wentylatorów. Gracze mogą też wybrać tryb wydajności - systemowy, Silent (cichy), Performance (wydajność) i Turbo (najwyższa wydajność). Możliwe jest również stworzenie własnego, dostosowując wydajność podzespołów i szybkość pracy wentylatorów.

Główny ekran aplikacji umożliwia także wyłączenie touchpada, drugiego ekranu (służą do tego też skróty na klawiaturze), klawisza Windows czy zmianę sposobu przełączania karty graficznej w zależności od wykonywanych czynności (hybrydowy lub tylko RTX 2080).

Moduł AURA Sync pozwala wybrać barwę oraz schemat podświetlenia klawiszy. Można je dostosować np. w ten sposób, by kolor odzwierciedlał temperaturę podzespołów. Gracze mogą też tworzyć własne konfiguracje w zaawansowanym kreatorze.

Ciekawe prezentuje się zakładka GameVisual, gdzie można dostosować temperaturę barwy wyświetlacza, a także wybrać spośród 8 predefiniowanych ustawień ekranu, przygotowanych do różnych zastosowań - np. do gier wyścigowych, oglądania filmów czy podziwiania krajobrazów. Przykładowo tryb FPS poprawia widoczność w ciemnych obszarach, dzięki czemu łatwiej dostrzec przeciwnika, a tryb ochrony wzroku redukuje ilość niebieskiego światła.

Armoury Crate pozwala też stworzyć profile, dzięki którym wszystkie zapisane ustawienia (podświetlenie, tryb wydajności, konfiguracja ekranu) będą aktywowane w konkretnych sytuacjach - np. podczas uruchomienia zdefiniowanej gry.

Osobną, bardzo przydatną aplikacją jest ScreenXpert, służący do wygodnej obsługi drugiego wyświetlacza. Możemy w nim zapisać zestawy aplikacji, które otworzymy na ekranie jednym kliknięciem. Gracze mogą dostosowywać jasność dodatkowego wyświetlacza, jego rozdzielczość czy włączyć tryb oszczędzania baterii dla tego ekranu.

ScreenXpert umożliwia też szybkie przesuwanie aplikacji z głównego ekranu na dodatkowy, czy dostosowanie ich wielkości w taki sposób, aby zajmowały np. 1/3 lub połowę dostępnej przestrzeni. Dzięki temu możliwe jest szybkie wyświetlenie nawet trzech okien obok siebie.

Oprogramowanie dostarczone wraz z laptopem jest przydatne i usprawnia pracę z urządzeniem. Daje szybki podgląd najważniejszych parametrów notebooka i rozszerza jego możliwości dzięki intuicyjnej obsłudze drugiego ekranu.

Podsumowanie

ASUS ROG Zephyrus Duo GX550L to laptop z najwyższej półki. Oferuje bezkompromisową wydajność zamkniętą w smukłej i ciekawie zaprojektowanej obudowie z dodatkowym wyświetlaczem, który usprawnia codzienne użytkowanie.

Topowe podzespoły sprawiają, że większość gier w maksymalnych ustawieniach graficznych można uruchomić w rozdzielczości 4K w zadowalającej liczbie klatek na sekundę, a jeśli zależy nam na najwyższej płynności, wystarczy obniżyć rozdzielczość do 1440p.

Do tego ekran 4K o świetnych parametrach, z częstotliwością odświeżania 60 Hz i obsługą technologii Nvidia G-Sync, To bardzo dobra propozycja nie tylko dla graczy, ale i twórców treści, którym zależy na jakości obrazu. Miłośnicy szybszego odświeżania, przydatnego np. w intensywnych grach sieciowych, mogą natomiast wybrać wariant z matrycą Full HD 300 Hz.

Ciekawym i przydatnym rozwiązaniem jest też drugi ekran. Sprawdza się w różnych zastosowaniach i poprawia wielozadaniowość, dlatego użytek zrobią z niego zarówno gracze, jak i profesjonaliści potrzebujący dodatkowej przestrzeni roboczej.

ASUS ROG Zephyrus Duo GX550L to propozycja dla graczy, którzy poszukują najwyższej wydajności w grach, ale jednocześnie cenią sobie mobilność laptopa. Sprzęt świetnie nada się też do pracy i zastosowań profesjonalnych.

Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS.