Test laptopa Lenovo Legion Y740
Sprzęt dla wymagających graczy.
Laptop firmy Lenovo z serii Legion Y740 to propozycja dla wymagających graczy, którzy nie uznają kompromisów. To nie tylko przyjemna dla oka stylistyka, ale również specyfikacja techniczna z najwyższej półki.
Uwagę przykuwa przede wszystkim design laptopa. W całości wykonana z aluminium obudowa, efektowne podświetlenie klawiszy oraz świecące sekcje boczne wraz z akcentowanym logo producenta przypominają o gamingowym charakterze konstrukcji.
Sercem testowanego przez nas modelu - Y740-17ICHg - jest 6-rdzeniowy procesor Intel Core i7-8750H ósmej generacji. Do tego karta graficzna Nvidia GeForce RTX 2060, pozwalającą uruchamiać niemal wszystkie gry w bardzo wysokich detalach.
Osobną kwestią pozostaje 17,3-calowy ekran. Lenovo Legion Y740-17ICHg oferuje panel LCD, działający w rozdzielczości Full HD. Jego największą zaletą jest jednak częstotliwość odświeżania na poziomie 144 Hz i obsługa technologii Nvidia G-Sync. Mamy też wsparcie dla HDR w standardzie Dolby Vision.
To dopiero początek. Poniżej znajdziesz szczegółowy opis poszczególnych elementów tego laptopa i nasze wrażenia z użytkowania.
Oferty laptopa w wybranych sklepach:
- Wszystkie laptopy Lenovo Legion Y740 w RTV Euro AGD
- Zobacz jedną z wersji Lenovo Legion Y740 w RTV Euro AGD
- Zobacz jedną z wersji Lenovo Legion Y740 w X-kom
Wykonanie, design, komunikacja
Lenovo Legion Y740-17ICHg robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Żelaznoszara obudowa w całości wykonana z aluminium to strzał w dziesiątkę, a jakość nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń. Żaden element laptopa nie rusza się pod naciskiem - wszystko jest idealnie spasowane. Mamy wrażenie obcowania z jednolitą bryłą, a nie urządzeniem poskładanym z części.
Pomimo dość sporych gabarytów, a przecież 17,3-calowe laptopy nigdy nie należały do najmniejszych urządzeń, Legion Y740 wydaje się bardzo smukły. To zasługa cienkiej obudowy, która w najgrubszym miejscu nie przekracza 2,5 centymetra. Odchudzający zabieg robi wrażenie, dzięki czemu sprzęt wydaje się lżejszy niż jest w rzeczywistości.
Lenovo w swojej gamingowej serii laptopów stawia na stonowany design, choć nie nazwalibyśmy go nudnym. Wręcz przeciwnie - jest odpowiednio przemyślany, by pokazać styl i charakter marki. Charakterystycznym elementem Y740 jest umiejscowienie zawiasu spinającego ekran z resztą obudowy. Jest on przesunięty o kilka centymetrów względem zakończenia podstawy laptopa. To ciekawe i rzadko spotykane rozwiązanie.
Zewnętrzna część obudowy nie wyróżnia się niczym szczególnym. Klapa jest podkreślona wyłącznie przez logo serii Legion. Producent zdecydował się tutaj podkręcić nieco wygląd, dodając podświetlaną literę „O”.
Lenovo Legion Y740 to ciekawie zaprojektowana, przemyślana i solidnie wykonana konstrukcja.
Na bocznych krawędziach liczbę złącz ograniczono do minimum. I tak na prawej znajduje się wyłącznie USB 3.1 drugiej generacji, a na lewej umieszczono Thunderbolt 3 Typu-C oraz złącze audio 3,5 mm (mikrofon + słuchawki w jednym).
Takie rozwiązanie sprawia, że w newralgicznych miejscach obok laptopa jest więcej przestrzeni na manewrowanie myszką. Większa liczba złącz sprawiłaby, że plątałyby się tam kable od urządzeń peryferyjnych, co nie jest zbyt ergonomicznym scenariuszem.
Nie oznacza to jednak, że na tym liczba dostępnych złącz się kończy. Prawdziwą gamę slotów znajdziemy na wysuniętej krawędzi tylnej. To właśnie tam mamy dostęp do Mini Display Port, HDMI, dwóch portów USB 3.1 pierwszej generacji, złącza Ethernet, gniazdka zasilania oraz slotu linki zabezpieczającej Kensington lock.
Bogaty zestaw złącz sprawia, że laptopa możemy podłączyć nawet do trzech monitorów jednocześnie. Wbrew pozorom umiejscowienie większości portów na tylnej krawędzi jest bardzo wygodne. Producent zadbał też o delikatne podświetlenie wszystkich symboli, więc by znaleźć interesujące nas złącze, nie trzeba się nawet mocno wychylać ani uczyć ich na pamięć.
Pozostając jeszcze przy krawędziach bocznych, nie sposób pominąć podświetlanych sekcji kanałów systemu chłodzącego. Łącznie w laptopie znajdziemy cztery ujścia wentylacyjne. Dwa z nich umieszczono na krawędzi tylnej.
Gdy spojrzymy pod spód, naszym oczom ukaże się porządny zestaw grający, wraz z dobrze widocznymi głośnikami niskotonowymi. Sprzęt audio w laptopach zazwyczaj nie zachwyca, ale w tym przypadku jest nieco inaczej. Głośniki grają naprawdę solidnie i z powodzeniem można z nich korzystać nie tylko podczas grania (pod pełnym obciążeniem wiatraków), ale także do okazjonalnego słuchania muzyki.
Po odchyleniu klapy ujrzymy natomiast pełnoprawną klawiaturę, wraz z blokiem numerycznym, choć ten ostatni został umieszczony dość specyficznie - bezpośrednio nad klawiszami kierunkowymi. I do takiego rozwiązania trzeba się z pewnością przyzwyczaić.
Wszystkie klawisze charakteryzują się bardzo niskim, typowym dla laptopów skokiem. Producent zastosował wyspowy styl klawiatury, dzięki czemu poszczególne klawisze są wyraźnie od siebie oddzielone. Pomaga to podczas rozgrywki i eliminuje przypadkowe naciśnięcia.
Klawiatura świetnie sprawdza się w zarówno w pisaniu, jak i bardziej intensywnych grach.
Korzystanie z klawiatury jest przyjemne. Świetnie sprawdza się zarówno w pisaniu, jak i bardziej intensywnych grach. Z powodzeniem przeszła chrzest bojowy w sieciowym Apex Legends.
W dolnej części panelu, nieco po lewej stronie, umieszczony został touchpad. Choć większość użytkowników laptopów gamingowych z pewnością korzysta z dedykowanych myszek, do okazjonalnego zastępstwa nadaje się on bardzo dobrze. Żwawo reaguje na ruchy i obsługuje podstawowe gesty. Nic więcej w tej kwestii raczej nie potrzeba. Jego dodatkowym atutem są dwa fizyczne, wyraźnie wyczuwalne przyciski.
Nieźle wypadają też moduły łączności bezprzewodowej. We wnętrzu urządzenia drzemie karta sieciowa 2x2 802.11 AC oraz Bluetooth 4.1. Ta pierwsza podczas codziennego użytkowania nie sprawiała żadnych problemów, oferując pełną prędkość łącza w całym mieszkaniu.
Słowem podsumowania - Lenovo Legion Y740 to ciekawie zaprojektowana, przemyślana i solidnie wykonana konstrukcja. Jedyne, czego może w niej brakować, to czytnika kart SD. Chcąc użyć karty pamięci, trzeba posiłkować się adapterem USB.
Parametry sprzętowe, wydajność, bateria
Ciekawy wygląd to jedno. Graczy, rozważających zakup topowego sprzętu, najbardziej interesuje jednak specyfikacja techniczna.
Pod aluminiową obudową drzemie 6-rdzeniowy, 12-wątkowy procesor Intel Core i7-8750H, o bazowej częstotliwości taktowania 2,2 GHz. Choć nie jest to układ najnowszej generacji, to wciąż na tyle potężna jednostka, by poradziła sobie we wszystkich grach. Wielowątkowość sprawia natomiast, że laptop można wykorzystać także do innych czynności - np. nieprofesjonalnej obróbki wideo.
Lenovo Legion Y740-17ICHg wyposażony jest w 16 GB pamięci DDR4, o taktowaniu 2666 MHz, z możliwością późniejszego rozszerzenia do 32 GB. Kwintesencją zaawansowanej specyfikacji jest jednak układ graficzny. GeForce RTX 2060 to karta, która w zupełności wystarczy do uruchamiania najnowszych gier w wysokich ustawieniach i powinna stanowić odpowiedni „zapas” nawet na kilka najbliższych lat.
Potwierdzają to nasze testy. Laptop sprawdziliśmy w kilku zaawansowanych graficznie tytułach. Wyznacznikiem pod tym względem jest Metro Exodus, wykorzystujące możliwości technologii Ray Tracingu. Ze wszystkimi ustawieniami „na maksa”, w zależności od sceny udało nam się osiągać od około 40 do 60 klatek na sekundę. To rewelacyjny wynik. Chcąc uzyskać jeszcze płynniejszy obraz, wystarczyło nieco zejść z opcjami graficznymi.
Lenovo Legion Y740-17ICHg pozwala „wymaksować” większość gier.
Świetnie wypadł też Wiedźmin 3: Dziki Gon. Na maksymalnych ustawieniach uzyskiwał około 65 klatek na sekundę, z bardzo okazjonalnymi spadkami w okolice 50 fpsów. Podobnie wartości uzyskiwał Assassin's Creed Origins.
Sprzęt przetestowaliśmy też w grach sieciowych, gdzie wysoka płynność rozgrywki jest niezwykle ważna. I tak, we wspominanym już wcześniej Apex Legends uzyskiwaliśmy około 100-110 klatek na sekundę, a w Counter-Strike: Global Offensive płynność oscylowała w granicach 230 fpsów.
Jak zatem widać, Lenovo Legion Y740-17ICHg pozwala „wymaksować” większość gier, nawet tych bardzo wymagających. To świetny wynik i dobry prognostyk na przyszłość - laptop powinien bezproblemowo radzić sobie z większością tytułów nadchodzących w najbliższych latach.
Mając na uwadze zaawansowane parametry, nie można oczekiwać zbyt długiego czasu pracy na baterii. W przypadku grania w wymagające tytuły energii brakuje po około godzinie rozgrywki. Lepiej wypada tzw. tryb biurowy, w którym można uzyskać ponad 4 godziny działania, włącznie z oglądaniem filmów na Netfliksie. Oczywiście dokładny rezultat jest zależny między innymi od ustawionej jasności ekranu.
Dobrze wypada natomiast zasilacz. Po włączeniu trybu szybkiego ładowania baterię do pełna można uzupełnić w nieco ponad godzinę.
Matryca, klawiatura, chłodzenie
17,3-calowa matryca odświeżana z częstotliwością 144 Hz robi doskonałe wrażenie, szczególnie w mniej wymagających grach, gdzie osiągamy wartości przekraczające 100 klatek na sekundę. Obraz jest wtedy bardzo płynny i dynamiczny, co w tytułach sieciowych jest sprawą pierwszorzędną.
Pomaga w tym technologia G-Sync, która synchronizuje liczbę generowanych przez kartę graficzną klatek z częstotliwością odświeżania wyświetlacza. Dzięki temu nie natknęliśmy się w trakcie testów na problemy z tearingiem, czyli tzw. „rozrywaniem” obrazu.
Zastosowanie panelu IPS sprawia, że mamy również do czynienia z niezłymi kątami widzenia. Parametr ten wraz z dużą przekątną ekranu i rozdzielczością Full HD sprawia, że wyświetlacz nadaje się do oglądania filmów.
Bardzo dobrze prezentują się też kolory. Barwy są żywe i odpowiednio nasycone. Podziwianie malowniczych scenerii to na tym laptopie prawdziwa przyjemność, tym bardziej że matryca wspiera HDR w standardzie Dolby Vision, osiągając jasność do 500 cd/m2.
O klawiaturze wspominaliśmy już co nieco wcześniej. Jej działanie nie pozostawia większych zastrzeżeń. Warto wspomnieć o podświetleniu RGB i możliwościach z tym związanych. Oprócz przygotowanych przez producenta schematów świetlnych można też zaprojektować własny styl podświetlenia, wybierając interesujące nas strefy (a nawet pojedyncze klawisze) i dostosowując ich kolor.
Lenovo Legion Y740-17ICHg posiada dwukanałowy system termiczny, który indywidualnie chłodzi procesor i kartę graficzną. Ciepłe powietrze jest wyrzucane przez cztery kanały, umieszczone na krawędziach bocznych i tylnej.
Podczas maksymalnego obciążenia temperatura karty graficznej osiągała górną granicę 80 stopni Celsjusza. W podobnych warunkach działał też procesor, choć tej jednostce obliczeniowej momentami zdarzało się zbliżyć do wartości 90 stopni.
Mimo takich temperatur komfort użytkowania był zadowalający, a klawiatura pozostawała chłodna. Najbardziej nagrzewa się przestrzeń bezpośrednio przy ekranie, choć nadal można mówić o zaledwie ciepłej obudowie.
Chłodzenie nie jest przy okazji bardzo uciążliwe dla uszu. Podczas minimalnego obciążenia w ogóle go nie słychać. Wentylatory uruchamiają się w trakcie intensywnych obliczeń, choć wciąż jest to akceptowalny poziom hałasu. Przy maksymalnych obrotach nadal można komfortowo grać bez słuchawek, korzystając z wbudowanych głośników.
Dedykowane oprogramowanie
Większość laptopów sprzedawana jest z dedykowanym oprogramowaniem producenta. W przypadku Lenovo Legion Y740 dodatkowych aplikacji jest niewiele. Są to głównie rozwiązania usprawniające pracę komputera w różnych warunkach.
Mamy tu do dyspozycji przede wszystkim Lenovo Vantage - centrum dowodzenia użytkownika. W oprogramowaniu znajdziemy informacje o podzespołach laptopa wraz z ich aktualnym wykorzystaniem (np. taktowaniem procesora). Jest też moduł związany z narzędziami systemowymi. Możemy w nim przeprowadzić aktualizację systemu (wraz ze sterownikami producenta), zaprogramować makra przydatne w wybranych grach, dostosować ustawienia zasilania czy multimediów.
W opcjach zasilania można włączyć ekspresowe ładowanie baterii (nieco ponad godzina do pełnego naładowania). Producent przewidział też tryb oszczędzania akumulatora, polegający na doładowywaniu go wyłącznie do poziomu 60% całej pojemności. To rozwiązanie dla osób, które często korzystają z zasilania sieciowego i chcą jak najdłużej zachować wysoką sprawność baterii.
W multimediach możemy dostosować jakość dźwięku, włączając tryb Dolby i wybierając jeden z przygotowanych scenariuszy (gra, film, muzyka itp.). Są też opcje mikrofonu - zmiana głośności, tłumienie dźwięków klawiatury czy eliminacja echa akustycznego.
Aplikacje producenta nie są inwazyjne, a okazują się całkiem przydatne w praktyce.
Można też zmienić temperaturę barwy ekranu i ustawić tryb ochrony wzroku, który włącza się automatycznie o określonych godzinach. Producent przewidział nawet możliwość dostosowywania jasności i kontrastu wbudowanej kamerki.
Osobnym panelem w Lenovo Vantage jest Legion Edge, zbierający opcje przydatne dla graczy. Znajdziemy tam m.in. tryb wspomagania sieci, który automatycznie przypisuje najwyższy priorytet pakietom sieciowym związanym z grami. Autozamykanie sprawia natomiast, że przed uruchomieniem gry dezaktywowane są wszystkie niepotrzebne aplikacje. Przydatna jest także blokada panelu dotykowego, wyłączająca touchpad na czas rozgrywki.
Istotny jest też tryb hybrydowy, szczególnie jeżeli często korzystamy z zasilania akumulatorowego. W zależności od wymagań przełącza on dostępną kartę graficzną. W systemie, do mniej wymagających czynności, używany jest energooszczędny, zintegrowany układ. RTX 2060 aktywowany jest natomiast po uruchomieniu gier lub wymagających aplikacji.
Lenovo Vantage pozwala też zmienić tryb wydajności, wybierając pomiędzy najwyższym taktowaniem procesora, ale jednocześnie najgłośniejszą pracą wentylatorów, opcją pośrednią oraz trybem cichym, zmniejszającym wydajność CPU.
Osobną aplikacją jest Corsair iCUE. Dzięki niej możemy dostosować podświetlenie laptopa, wybierając poszczególne strefy, ich kolor i tryb świecenia. Użytkownik może tworzyć własne profile i przypisywać konkretne efekty świetlne do wybranych aplikacji. Narzędzie początkowo wydaje się dość skomplikowane, ale spędzenie w nim kilku dłuższych chwil wystarczy, by je opanować.
Oprogramowanie dostarczone przez producenta okazuje się przydatne. Nie jest inwazyjne i nie każdy musi z niego korzystać. Oferuje jednak funkcje, które mogą być pomocne podczas użytkowania komputera.
Podsumowanie
Lenovo Legion Y740-17ICHg to bardzo udany laptop. W codziennym użytkowaniu sprawdza się świetnie. Idealnie swoją rolę odgrywa też w grach. Dzięki karcie graficznej RTX 2060 bezproblemowo radzi sobie ze wszystkimi tytułami na bardzo wysokich detalach i z pewnością problemów nie sprawią mu także produkcje, które ukażą się w przyszłości.
Dużym atutem urządzenia jest matryca. Rozdzielczość Full HD, odświeżanie 144 Hz i wsparcie dla technologii G-Sync to ogromna zaleta, tym bardziej że ekran generuje piękne i naturalnie wyglądające kolory. Dodatkowym plusem jest obsługa HDR w standardzie Dolby Vision.
Na pochwałę zasługuje też jakość wykonania. Aluminiowa obudowa robi wrażenie i jest bardzo dobrze spasowana. Przeszkadzać mogą co najwyżej mocno widoczne smugi na jej powierzchni, pozostawiane przez palce.
Producent przemyślał też rozmieszczenie wszystkich portów. Ulokowanie ich z tyłu jest krokiem w dobrą stronę - zyskuje na tym ergonomia. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie czytnika kart SD.
Podświetlana klawiatura i elementy boczne są odpowiednio efektowne, a dzięki oprogramowaniu możliwe jest zaprojektowanie własnego schematu podświetlenia. Cieszy fakt, że mimo gamingowego charakteru, Lenovo postawiło na stonowany design. Decydując się na laptop o testowanej specyfikacji, mamy też pewność, że posłuży nam nawet przez kilka najbliższych lat, a rozgrywkę będziemy podziwiać w wysokich ustawieniach graficznych.
Lenovo Legion Y740 to interesująca propozycja dla graczy, którzy cenią wysoki komfort użytkowania i płynne działanie we wszystkich grach, a jednocześnie szukają przenośnego urządzenia, które można uruchomić wraz z ulubionymi grami w dowolnym miejscu - w domu, podczas weekendowego wyjazdu czy na wakacjach.
Materiał powstał we współpracy z firmą Lenovo.