The Elder Scrolls 6 jest już w produkcji, ale na razie Bethesda skupia się na Starfield
Projekt opuścił fazę przedprodukcyjną.
Pete Hines - szef działu wydawniczego Bethesdy - potwierdził w wywiadzie, że The Elder Scrolls 6 wyszło z fazy przedprodukcyjnej i w studiu pracuje już zespół odpowiedzialny za właściwy etap powstawania gry. Prace nabiorą jednak tempa po zakończeniu rozwoju nadchodzącego kosmicznego RPG.
Deweloper podał informacje w wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu portalowi Vandal. Jedno z pytań dotyczyło tego, czy po premierze Starfield usłyszymy nowe informacje o szóstej części The Elder Scrolls. „To okaże się w trakcie, może nawet za kilka lat. Wszystkie nasze studia są teraz skupione na uczynieniu ze Starfield możliwie najlepszej gry. Ale tak, ludzie pracują już nad Elder Scrolls 6, ale na razie studio nie skupia się tylko na tym” - tłumaczy Hines.
„Tak więc nie ma możliwości, abyśmy w najbliższym czasie podali nowe informacje o Elder Scrolls 6. Skupiamy się teraz na Starfield i to jest nasz priorytet w najbliższym czasie, zanim będziemy mogli rozmawiać o czymś innym” - dodaje deweloper. Jednocześnie zaprzeczył, że kolejna część cyklu fantasy miałaby znajdować się w fazie konceptu lub fazie przedprodukcyjnej: „Nie, gra jest już w produkcji, ale na wczesnym etapie”.
Wygląda więc na to, że na kolejne informacje o następcy Skyrima usłyszymy prawdopodobnie dopiero za kilka lat. Starfield zadebiutuje dopiero w piątek (w ramach wczesnego dostępu dla preorderujących edycję premium - właściwa premiera 6 września), a do gry zostało zapowiedziane już pierwsze rozszerzenie fabularne Shattered Space. Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe produkcje Bethesdy, na jednym DLC się nie skończy i dostaniemy jeszcze co najmniej jeden „duży” dodatek i być może kilka mniejszych, dodających nowe mechaniki.
Przypomnijmy, że The Elder Scrolls 6 zostało zapowiedziane na targach E3 w 2018 roku, jednak pokazano wówczas jedynie krótki teaser. Zaledwie parę dni temu Todd Howard przyznał w wywiadzie, że ma pewne wątpliwości co do tego, czy projekt nie został ujawniony zbyt wcześnie. „Często się nad tym zastanawiam. Nie wiem, prawdopodobnie powinienem był zapowiedzieć ją bardziej swobodnie” - tłumaczył wówczas deweloper.