The Last of Us 2 ma sporo ukrytych animacji, których gracze nie mogą zobaczyć
Chyba że obejrzą przygotowany przez fana materiał.
- Do gry trafiły animacje zasłonięte przez perspektywę kamery
- Wszystko dzięki zachowanym przez twórców danym z sesji Motion Capture
- Odblokowanie kamery ujawnia ukrytą mimikę lub nawet czynności
W serwisie YouTube pojawił się ciekawy materiał, prezentujący animacje postaci w The Last of Us 2, które są całkowicie niewidoczne podczas tradycyjnej zabawy. To głównie ukryta mimika bohaterów, ale nie tylko.
Materiał zawiera spoilery dotyczące fabuły i lokacji. Radzimy nie oglądać materiału graczom, którzy planują jeszcze przejść The Last of Us 2.
Podczas nagrywania dialogów i pozostałych scen, aktorzy wcielający się w postacie mają na ciałach i twarzach tzw. markery do przechwytywania ruchu. Wiele animacji zarejestrowanych w trakcje sesji Motion Capture, które teoretycznie nie są deweloperom potrzebne, bo będą ukryte przez wzrokiem graczy, mimo wszystko trafia do finalnego produktu. Żeby je ujrzeć, należy po prostu odblokować kamerę i odpowiednio ustawić perspektywę.
W filmie widzimy przykładowo mimikę więźnia Grzechotników, który popełnia samobójstwo (0:39), a ponadto możemy przyjrzeć się rozmowie Ellie z dzieckiem Diny z zupełnie innej perspektywy (0:53) - tradycyjnie scenę obserwujemy zza pleców bohaterki, ale do gry przeniesiono szczegółowe animacje Ashley Johnson, która odegrała rolę dziewczyny. Co ciekawe, malec również reaguje na słowa protagonistki, choć nie mamy szansy tego zobaczyć.
Jak wygląda mina Ellie, gdy w końcowym, emocjonalnym fragmencie gry odprowadza Abby wzrokiem? Na to pytanie odpowiada fragment rozpoczynający się w 1:57. Jest też inne spojrzenie na scenę pocałunku z Diną (2:38) czy wymiotującą Dinę (3:38).
Ciekawa jest też reakcja Ellie, gdy po raz pierwszy zostaje zaatakowana przez przeciwnika zwanego Purchlakiem (4:09). W grze, wyrażająca zaskoczenie mina bohaterki jest ukryta przez perspektywę kamery i maskę na twarzy.