The Last of Us 2 z akcją w Seattle i nowym stylem narracji
Nowe szczegóły.
W trakcie PlayStation Experience deweloperzy ze studia Naughty Dog podzielili się wieloma nowymi szczegółami na temat powstającego The Last of Us 2.
W panelu dyskusyjnym poświęconym projektowi wzięli udział Neil Druckmann i Halley Gross - odpowiednio reżyser i scenarzystka gry. Pojawili się także Troy Baker i Ashley Johnson, czyli aktorzy wcielający się w Joela i Ellie (dzięki, DualShockers).
Twórcy potwierdzili podejrzenia fanów - większość etapów produkcji rozegra się na terenie Seattle. Wskazówki związane z miejscem akcji umieszczono w zwiastunie opublikowanym na październikowym Paris Games Week.
Autorzy ujawnili też kilka informacji dotyczących postaci z tamtego trailera. Dziewczyna, która padła ofiarą brutalnego ataku, to szesnastoletnia Yara. Chłopak z łukiem jest zaś jej trzynastoletnim bratem i nazywa się Lev. Nie zdradzono na razie tożsamości tajemniczej kobiety.
Scena przedstawiona w materiale toczy się podobno po odejściu rodzeństwa z religijnego kultu. W wyniku wydarzeń zaprezentowanych w filmie, bohaterowie postanawiają sprzymierzyć się z kimś, kogo w normalnej sytuacji by nienawidzili.
Druckmann podkreśla, że w wykreowanym przez Naughty Dog uniwersum nigdy nie wiadomo, która grupa jest dobra. Twórcy chcą właśnie, by podczas rozgrywki gracz odczuwał niepokój, nie mogąc zaufać napotykanym postaciom.
Podano również nazwiska aktorów wcielających się w nowych bohaterów. W roli tajemniczej kobiety wystąpi Laura Bailey, Lev to Ian Alexander, zaś jako Yarę zobaczymy Victorię Grace. Ostatnia dwójka po raz pierwszy brała udział w nagraniach sesji motion-capture.
Reżyser napomknął też, że w drugiej części wraz ze swoim zespołem próbuje opowiedzieć historię w „innowacyjny” sposób. Szczegółów nie zdradził, ale wypowiedź może potwierdzać teorię fanów, jakoby w grze miałyby pojawić się retrospekcje.
Niewykluczone więc, że scena ze zwiastuna toczy się w przeszłości, a tajemniczą kobietą jest matka Ellie. Na razie jednak są to czyste spekulacje - prawdę poznamy po premierze.
Deweloperzy dodali, że niektórym miłośnikom pierwszej odsłony kontynuacja może nie przypaść do gustu, ale twórcy nie przejmują się tym faktem. Podkreślili też, że Naughty Dog „zawsze będzie tworzyło liniowe gry fabularne dla pojedynczego gracza”.
„Wiele etapów” z produkcji jest już gotowych, a prace nad samym projektem są ukończone w około „50-60 procentach”. Druckmann wyjaśnił, że poszczególni członkowie zespołu zajmują się własnymi zadaniami i teraz trzeba poskładać wszystkie elementy w całość, co jest jednym z najtrudniejszych wyzwań.
Naughty Dog obiecuje, że pokaże tytuł - zapewne z fragmentami rozgrywki - na przyszłorocznych targach E3.
The Last of Us 2 zmierza na PS4. Data premiery nie jest znana.