Skip to main content

The Last of Us 2 zbyt brutalne? Twórcy: gracz ma czuć dyskomfort

Przemoc służy przekazaniu czegoś więcej.

Po niedawnych pokazach The Last of Us 2 oraz publicznie udostępnionych materiałach, wśród dziennikarzy i graczy pojawiły się opinie, że The Last of Us 2 jest przesadnie brutalne i gloryfikuje przemoc. Deweloperzy twierdzą jednak, że to działanie służące kreowaniu wydźwięku i przesłania opowieści.

Ellie może przykładowo wbijać nóż w gardło oponenta - co ukazano niezwykle szczegółowo - czy sprawić, że przeciwnik wpadnie w rozpacz po utracie psa lub kompana. Według studia Naughty Dog, podobnych elementów nie może zabraknąć w historii o nienawiści i zemście.

Naughty Dog przywiązuje szczególną wagę do mimiki postaci - w tym ilustrującej cierpienie i ból

- Dla nas niezwykle ważne jest stworzenie wiarygodnego świata - mówi w rozmowie z Eurogamer.pt Emilia Schatz, główna projektantka gry. - Chcemy, by wrogowie i wszyscy inny bohaterowie sprawiali wrażenie prawdziwych ludzi. Z tego względu wszyscy oponenci mają swoje własne imiona.

- Jeśli zastrzelisz NPC na oczach jego przyjaciela, możesz zobaczyć i usłyszeć jego cierpienie. Chcemy, by gracz dostrzegał konsekwencje swoich działań. To rdzeń wielu tematów przewodnich w naszej narracji.

Schatz twierdzi, że Ellie wpada w grze w krąg nienawiści - rani inne osoby, ponieważ sama została dotkliwie skrzywdzona. Brutalność w grze służy wywołaniu w graczu uczuciu niepewności.

Zobacz na YouTube

- Ja sama czuję dyskomfort poziomem przemocy [w The Last of Us 2] i chcemy, aby gracze czuli dokładnie to samo. Nie gloryfikujemy brutalności. Jest ogromna różnica między przedstawianiem przemocy a wyrażaniem pochwały dla tego typu zachowań - tłumaczy deweloperka.

The Last of Us 2 zadebiutuje 21 lutego 2020 roku - wyłącznie na PlayStation 4.

Źródło: Eurogamer.pt

Następnie: Podróż do świata ciemności z modem do Borderlands 3

Zobacz także