„The Last of Us” znowu bije rekord oglądalności. Czwarty odcinek zaliczył kolejny wzrost
Widownia stale się powiększa.
Jesteśmy po premierze czwartego odcinka serialu „The Last of Us”, który zaliczył kolejny wzrost oglądalności względem poprzednich epizodów. Najnowszy obejrzało rekordowe 7,5 miliona widzów.
To oznacza skok o 17 procent w stosunku do trzeciego odcinka postapokaliptycznej serii, który oglądało 6,4 miliona osób. Jak wynika z informacji prasowej spółki WarnerMedia widownia sagi powiększa się z każdym tygodniem. Dodajmy, że czwarty epizod zanotował wzrost oglądalności o 60 procent względem premierowego.
Warto zwrócić także uwagę, że producenci bardzo ostrożnie wyznaczyli moment publikacji kolejnego odcinka. W związku ze zbliżającym się Super Bowl LVII, czyli finałowym meczem sezonu w futbolu amerykańskim, przyspieszono jego premierę i pojawi się ostatecznie w sobotę 11 lutego o godzinie 3:00.
Przypomnijmy, że serial cieszy się dobrymi opiniami, a widzowie doceniają wierność materiałowi źródłowemu, pomimo że twórcy dokonali kilku zmian chociażby w trzecim epizodzie. Ponadto recenzenci doceniają serią za dostarczanie wielu emocji i świetnej rozrywki, oraz za kunszt aktorski Pedro Pascala, wcielającego się w postać Joela.