The Lord of the Rings: Return to Moria opóźnione, ale tylko na PS5
Na PC zagramy w przyszłym tygodniu.
Twórcy The Lord of the Rings: Return to Moria poinformowali o opóźnieniu premiery survivalowej produkcji na konsolach PlayStation 5. Zespół potrzebuje jeszcze sporo czasu, by wydać grę w zadowalającym stanie.
Z tego powodu konsolowa wersja tytułu ukaże się dopiero 5 grudnia, a więc niemal dwa miesiące po zaplanowanym terminie. Gracze pecetowi zejdą do Morii (drogą przez Epic Games Store) już 24 października, czyli w przyszły wtorek, a wydanie na Xbox Series X/S powinno zadebiutować w pierwszej połowie przyszłego roku.
„Dodatkowy czas wykorzystamy do dopracowania wszystkich elementów wydania dla PlayStation 5, by zaoferować graczom doświadczenie możliwie najwyższej jakości” - zapewniają twórcy w komunikacie. „Przepraszamy za opóźnienie i zobowiązujemy się do dostarczenia w grudniu niezwykłego doświadczenia na PS5” - dodano.
Deweloperzy z North Beach Games postanowili najwyraźniej nie ryzykować, że wyczekiwany tytuł trafi do katalogu „optymalizacyjnych potknięć 2023 roku”, co spotka się zapewne z aprobatą wielu graczy. Tytuł zapowiada się na całkiem ciekawą propozycję dla fanów Śródziemia, a przedpremierowe emocje podkręciła dodatkowo wiadomość o powrocie Johna Rhys-Daviesa do roli Gimliego.
W Lord of the Rings: Return to Moria wcielimy się w wykreowanego osobiście krasnoluda, by samotnie - lub towarzystwie innych graczy - zająć się odbijaniem Morii z rąk sił ciemności. Trafimy do proceduralnie generowanych podziemi, co powinno zapewnić świeżość zabawy. Skupimy się też na eksploracji w poszukiwaniu skarbów oraz - oczywiście - pozyskiwaniu surowców.
Nie zabraknie elementów najbardziej charakterystycznych dla survivali, a więc zarządzania zasobami, polowania, gromadzenie pożywienia, czy konieczności kontrolowania temperatury i obowiązku spania. Tryb współpracy umożliwi rozgrywkę w maksymalnie 8-osobowym składzie.