Skip to main content

The Rock powraca do „Szybkich i wściekłych”. Dostanie kolejny spin-off

Pomimo zapewnień, że skończył z serią.

Dwayne „The Rock” Johnson oficjalnie potwierdził, że powróci do roli Luke’a Hobbsa w kolejnej produkcji z cyklu „Szybcy i wściekli”. Otrzyma drugi solowy spin-off, tłumaczący nieobecność jego postaci od czasu ósmej części serii.

Mam nadzieję, że macie ciuchy na zmianę... HOBBS POWRACA i właśnie wylądował na Hawajach. Luke Hobbs powróci do marki »Szybcy i wściekli«. Wasze reakcje po występie gościnnym Hobbsa w 10 części serii całkowicie nas onieśmieliły” - pisze aktor na Twitterze, jednocześnie zamieszczając film z podziękowaniami dla fanów oraz dodatkowymi informacjami.

Johnson odnosi się w nim do sprawy konfliktu z Vinem Dieselem. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, że aktor nie zagra już w żadnym filmie z serii, ostatecznie spełnienie oczekiwań fanów o powrocie Hobbsa były dla obu gwiazdorów ważniejsze niż personalne utarczki i wyjaśnili sobie wszystkie niezgodności.

Z postu byłego zapaśnika możemy zrozumieć, że kolejny spin-off nie będzie kontynuacją wcześniejszego „Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw”, ale ma stanowić „nowy rozdział” i prolog do przygotowywanej drugiej części „Szybcy i wściekli 10”. Oznacza to, że najprawdopodobniej trafi do kin najpóźniej w przyszłym roku, ponieważ kolejna odsłona głównej serii planowana jest na 2025 rok.

Przypomnijmy, że dwuczęściowe „Szybcy i wściekli 10” ma być ostatnim głównym filmem z cyklu. Nowym przeciwnikiem drużyny Dominica Toretto jest Dante Reyes (w tej roli Jason Mamoa), syn zabitego dziesięć lat wcześniej barona narkotykowego Hernana Reyesa. Planuje on krwawą zemstę na „rodzinie” Toretto.

Zobacz także