Tiara Przydziału zawodzi graczy Hogwarts Legacy. Twórcy uspokajają
Ostateczna decyzja należy do czarodzieja.
Od września ubiegłego roku gracze przymierzający się do Hogwarts Legacy mogą wziąć udział we wczesnej ceremonii przydziału. Nie każdy jest jednak zadowolony z wyników testu. Deweloperzy postanowili wyjaśnić sprawę i przypomnieć, że ostateczna decyzja należy do gracza.
Przypomnijmy: Hogwarts Legacy współpracuje z oficjalnym serwisem Harry Potter Fan Club, gdzie można wziąć udział w ceremonii przydziału. Test determinuje przynależność do jednego z czterech magicznych domów, a także typ różdżki i patronusa. Po połączeniu kont, wybory będzie można przenieść do gry na premierę.
Nie wszystkim spodobały się wyiniki testów i w sieci pojawiają się niezadowolone komentarze. „Będę szczery, nie do końca jestem przekonany” - napisał jeden z graczy, któremu przypadł Hufflepuff, różdżka klonowa i Patronus w formie... ryjówki, niewielkiego gryzonia.
Dweloperzy z Avalanche Software postanowili zatem przypomnieć, że ostateczna decyzja odnośnie przynależności do domu należy do czarodzieja. Innymi słowy, choć w grze weźmiemy udział w ceremonii przydziału i Tiara orzeknie swoją opinię, będzie można wybrać dom własnoręcznie. Nie jest to zgodne z uniwersum, ale trudno sobie wyobrazić, by gracze nie mieli takiej możliwości.
W przypadku wykonania testu w Harry Potter Fan Club, wyników można po prostu... nie przenosić do gry. Gracze podpowiadają też, że zawsze można założyć nowe konto w Harry Potter Fan Club i udzielić innych odpowiedzi na pytania, by zyskać odmienne rezultaty.
Co ciekawe, choć tweet wspomina o możliwości samodzielnego wybrania domu, to o różdżce i Patronusie nie ma już słowa. Co na to gracz z ryjówką?