To była dla nas ogromna lekcja - CD Projekt o problemach Cyberpunk 2077
Firma uważa, że atmosferę wokół gry poprawi wersja na nowe konsole.
- CD Projekt wyciągnął wnioski z premiery Cyberpunk 2077
- Firma wciąż pracuje nad kolejnymi aktualizacjami
- Patche i wersja na nowe konsole powinny wpłynąć na sprzedaż gry
Cyberpunk 2077 sprzedał się w ponad 13 milionach egzemplarzy, ale w okresie premiery gra zmagała się z dużymi problemami technicznymi. Szefowie CD Projektu przyznają, że sytuacja nie była idealna, ale przekonują, że wyciągnięto wnioski.
- Nie wszystko poszło po naszej myśli. To była dla nas ogromna lekcja, której nigdy nie zapomnimy, ale wierzę, że teraz jest czas, aby patrzeć w przyszłość - mówi Adam Kiciński, prezes firmy, w oświadczeniu towarzyszącym publikacji wyników finansowych.
- Pozostajemy ambitni i dajemy z siebie wszystko, aby dopracować Cyberpunka do takiego stopnia, by gracze mogli czerpać z niego pełną przyjemność niezależnie od platformy, na której grają - dodaje menedżer.
Natomiast w trakcie telekonferencji z inwestorami wiceprezes CD Projektu do spraw finansowych - Piotr Nielubowicz - przypomniał, że w planach są kolejne aktualizacje, trzy DLC oraz wersje PS5 i Xbox Series X/S, co powinno poprawić sytuację produkcji.
- Wierzę, że to wszystko będzie miało znaczący wpływ na sprzedaż i ogólną atmosferę wokół Cyberpunka, o ile można tak to określić - twierdzi przedstawiciel polskiej spółki, cytowany przez serwis Seeking Alpha.
Nielubowicz dodał, że obecnie nad ulepszeniem produkcji pracuje około 40 procent deweloperów, którzy zaangażowani byli w powstawanie podstawowego tytułu. Podkreślił jednocześnie, że z czasem liczebność zespołu zajmującego się projektem powinna maleć. Nie wykluczono też większej rotacyjności pracowników, co nazwano normalnym zjawiskiem.