To jeszcze nie koniec. Sony ma "dużo więcej" przejęć w zanadrzu
Kolejne studia na celowniku koncernu.
Wczoraj Sony ogłosiło, że za 3,6 miliarda dolarów kupuje Bungie - studio odpowiedzialne za serie Halo i Destiny. Firma wskazuje, że to jeszcze nie koniec i zamierza nabyć kolejne zespoły.
Korporacja posiada obecnie 17 ekip deweloperskich. W samym tylko 2021 roku weszła w posiadanie brytyjskiego Firesprite, specjalistów od remake'ów i remasterów z Bluepoint Games, twórców Returnal z Housemarque i ekspertów od wersji PC z Nixess Software.
- Zdecydowanie powinniśmy spodziewać się kolejnych - w rozmowie z GamesIndustry przekonuje Jim Ryan, prezes Sony Interactive Entertainment, w kontekście dalszych przejęć. - W żadnym razie jeszcze nie skończyliśmy. W PlayStation przed nami wciąż długa droga.
- Zamierzam wiele czasu spędzić z Petem [Parsonsem, szefem Bungie - dop. red.] i zespołem Bungie, by upewnić się, że wszystko się dobrze układa i zagwarantować, że autonomia faktycznie oznacza autonomię. W innych obszarach naszej firmy mamy jednak wiele działań do wykonania - dodaje.
To nie pierwszy raz, kiedy Sony sugeruje powiększenie działu wirtualnej rozrywki - w przeszłości kierownictwo korporacji wskazywało, że w planach są następne transakcje i przejęcia. Ruchy są najpewniej w pośredni sposób podyktowane ekspansją Microsoftu, który w ostatnich latach przejął między innymi Bethesdę i Activision Blizzard.